Białoruś oskarżyła Ukrainę o to, że należący do jej sił zbrojnych śmigłowiec Mi-8 naruszył białoruską przestrzeń powietrzną. W sieci ukazało się nagranie, na którym widzimy przebieg całego zdarzenia.
Incydent, który nastąpił w sobotę rano nieopodal przejścia granicznego „Nowa Rudnia” skomentowali już przedstawiciele Ukrainy.
Śmigłowiec wojskowy Mi-8 w czasie manewrów na granicy ukraińsko-białoruskiej wszedł nielegalnie w przestrzeń powietrzną Białorusi i przeleciał około 1 kilometra.
Jak się okazuje, Białoruś ma dowody, że tak właśnie się stało dzięki nagraniu ukazującemu rzekomy incydent. Na materiale widać, jak śmigłowiec porusza się w pobliżu punktu kontrolnego, który znajduje się w terenie leśnym.
Ukraina nie zgadza się z wysnuwanymi zarzutami. Rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrzej Demczenko w rozmowie z agencją RBK-Ukraina, stwierdził, że oskarżenia te są fałszywe.
Nie zaprzeczył jednak, by rejonie przygranicznym nie poruszały się czasami ukraińskie śmigłowce.
— W ramach wzmocnienia ochrony granicy z Białorusią do monitorowania granicy wykorzystuje się lotnictwo, ale śmigłowiec na pewno nie naruszył granicy państwowej Białorusi — wyjaśnił rzecznik Andrij Demchenko.
Zobacz również: Marine Le Pen zachwycona Polską. Odwiedziła jarmark bożonarodzeniowy [FOTO]
Zobacz również: Tomasz Lis opublikował skandaliczny post: Kaczyński napluł na grób brata
Belarus reports that Ukrainian pilots violated the Belarusian border during exercises today. A Ukrainian Mi-8 military helicopter allegedly crossed the state border and flew up to 1km into Belarusian territory. pic.twitter.com/LhCN9rFgIQ
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) December 4, 2021
Źródło: o2.pl, Twitter.com