Wczoraj w Warszawie, jak i wielu miastach Polski przeszedł protest pod hasłem „Ani jednej więcej”, zorganizowany po śmierci 30-letniej kobiety z Pszczyny.
Kilka dni temu media obiegła historia 30-letniej kobiety, która trafiła do szpitala w Pszczynie w 22. tygodniu ciąży. U płodu stwierdzono wady genetyczne rozwojowe. Kobieta zmarła w wyniku powikłań i wstrząsu septycznego. Rodzina zmarłej podnosi, że lekarze bardzo długo czekali z decyzją o zakończeniu ciąży, co przyczyniło się do śmierci matki.
W konsekwencji tych wydarzeń przez Warszawę przeszedł protest pod hasłem „Ani jednej więcej”. Demonstranci przybyli przed Trybunał Konstytucyjny trzymając transparenty uderzające w partię rządzącą: „Jej serce jeszcze biło”, „Mogła żyć” i „Prawa kobiet, prawami człowieka”. Nie zabrakło również zdjęć zmarłej kobiety.
Pomimo zapewnień, że manifestacja będzie apolityczna, stało się zupełnie inaczej. Na miejscu zjawił się Donald Tusk wraz z opozycją. Do internetu trafiło wiele nagrań, które ukazały rzeczywisty charakter tego wydarzenia. Uczestnicy podskakiwali i wykrzykiwali hasła znane ze Strajku Kobiet, czyli „je**ć PiS”.
Zobacz również: Protesty po śmierci 30-latki z Pszczyny. Donald Tusk opublikował wymowny wpis
Marsz żałobny za panią Izę.
— Prezeska (@prezeska113) November 6, 2021
Warszawa. pic.twitter.com/DbUhSxYQld
Marsz pamięci dla Izy.
— Prezeska (@prezeska113) November 6, 2021
🚑 pic.twitter.com/HiC6fjRwGe
Źródło: PAP, DoRzeczy, Twitter