Agnieszka Woźniak-Starak postanowiła odnieść się do głośnego wywiadu z Bożeną Dykiel, która na antenie Dzień dobry TVN zaskoczyła słuchaczy swoim nieszablonowym myśleniem.
Aktorka nie tylko wygłosiła kilka kontrowersyjnych poglądów na temat depresji i lockdownu, ale również o mały włos nie pokłóciła się z prowadzącymi program.
Woźniak-Starak nie podzieliła opinii Dykiel i ostatecznie zakończyła całą rozmowę. Teraz zabrała głos na Instagramie i powiedziała, co sądzi o medialnej burzy, która wybuchła tuż po wywiadzie.
— Wiecie co? Wszystko dzieje się po coś. Czasem z najtrudniejszych sytuacji rodzi się coś dobrego. Śledzę to, co dzieje się w mediach po naszej głośnej, sobotniej rozmowie z Panią Bożeną Dykiel — napisała Woźniak-Starak.
Następnie opisała konsekwencje tej dyskusji na antenie TVN. Jak sama przyznała spotkanie z Bożeną Dykiel w tym wydaniu było dla wszystkich dużym zaskoczeniem, przyczyniło się jednak do zburzenia pewnego rodzaju muru uprzedzeń.
— Tak, to było duże zaskoczenie, ale bardzo się cieszę, że nasz program rozpoczął tak szeroką, merytoryczną i potrzebną dyskusję na temat depresji. Myślę, że nauczymy się z niej o wiele więcej niż z kolejnej kampanii społecznej, która zapewne przeszłaby bez echa. Tyle — zaznaczyła dziennikarka.
Bożena Dykiel pojawiła się w studiu „Dzień dobry TVN” jako ambasadorka kampanii społecznej „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję”. Po udzieleniu wywiadu przez aktorkę fundacja odmówiła jej dalszej współpracy.
Zobacz również: Afera po słowach prawdy! TVN wyciął wywiad z Bożeną Dykiel
Źródło: plejada.pl, Onet.pl
