Jak wynika z publikacji GUS pandemia koronawirusa dotknęła praktycznie wszystkie grupy gospodarstw domowych. Najbardziej ucierpieli rolnicy, osoby nieposiadające zatrudnienia i te z niskim poziomem wykształcenia.
Gdy ktoś żyje w skrajnym ubóstwie oznacza to, że osiąga dochody poniżej minimum egzystencji. W 2020 r. granica ta wyniosła 640 zł dla gospodarstw jednoosobowych oraz 1727 zł dla gospodarstw czteroosobowych.
Zobacz również: Trener Niemców ponownie przyłapany przez kamery: „Ohyda” [WIDEO]
Jak dodaje GUS w ubiegłym roku stopa ubóstwa skrajnego wyniosła 5,2 proc., czyli o punkt procentowy więcej niż w 2019 r.
Największy wzrost stopy ubóstwa skrajnego odnotowano w przypadku gospodarstw domowych rolników, a także gospodarstw utrzymujących się ze źródeł niezarobkowych. W 2020 r. nawet 13,5 proc. gospodarstw rolników zaliczała się do skrajnie biednych, oraz aż 13,6 proc. wśród osób utrzymujących się ze źródeł niezarobkowych.
Zobacz również: Pracownik TVN: Durczok nie uniknie więzienia. Może pójść siedzieć nawet na 12 lat
Wśród grup podwyższonego ryzyka znalazły się gospodarstwa rencistów (8,2 proc.), mieszkańców wsi (9,2 proc.), osób o wykształceniu co najwyżej gimnazjalnym (11,9 proc.), a także wśród rodzin z co najmniej trojgiem dzieci (8,7 proc.).
Jak informuje GUS obserwując dynamikę zmian — największy relatywny wzrost skrajnego ubóstwa zanotowano w przypadku gospodarstw domowych, w których jego członkowie mieli wyższe lub średnie wykształcenie, wśród mieszkańców dużych miast oraz najmniejszych miast, a także w rodzinach niepełnych.
źródło: rp.pl