Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki skomentował ostatnie wystąpienie posłanki Klaudii Jachiry, które wywołało w nim niemałe emocje. — Mam pecha, że muszę wysłuchiwać tego wieczorami — oświadczył zrezygnowany, nawiązując do krótkiej, aczkolwiek treściwej wypowiedzi parlamentarzystki.
Posłanka Klaudia Jachira słynie z kontrowersyjnych i oryginalnych wystąpień, podczas których nierzadko prezentuje swoje „aktorskie” umiejętności. Kiedy posłanka zbliża się do mównicy sejmowej, to jest niemalże pewne, że będzie to płomienne przemówienie, pełne barwnych i niecodziennych porównań.
Wieczorem parlamentarzystka KO po raz kolejny przedstawiła swoje oświadczenie i przywołała postać Władimira Majakowskiego, który był rosyjskim poetą. Do jego twórczości często nawiązywano w epoce stalinizmu. Przekaz posłanki okazał się niezapomnianym przeżyciem, szczególnie dla zmęczonego już wicemarszałka Terleckiego, który podsumował: — Mam pecha, że muszę wysłuchiwać tego wieczorami — skomentował.
Źródło: niezalezna.pl
To żenujące. Ona myśli, że jest wciąż w liceum? Głupota aż boli.
Na takie bezmózgowia traci się czas i pieniądze. Narodzie posłuchaj i popatrz na kogo głosujesz.
Nieszczęśliwa kobiecina.