We wtorek Sejm przyjął Fundusz Odbudowy. Polska otrzyma pieniądze z Unii Europejskiej. Niektóre posłanki PiS głosowały przeciwko.
Ustawę poparli politycy Prawa i Sprawiedliwości, Lewicy, Koalicji Polskiej-PSL, a także członkowie koła Polska2050. Przeciw były Konfederacja i Solidarna Polska oraz posłanki klubu PiS Anna Siarkowska i Małgorzata Janowska. Koalicja Obywatelska postanowiła wstrzymać się od głosu.
Posłanki Prawa i Sprawiedliwości wyjaśniły, dlaczego postanowiły zagłosować przeciwko Funduszowi Odbudowy.
Czytaj także: Niedzielski tłumaczy liczbę nadmiarowych zgonów. „Papierosy i alkohol”
— Głosowałam PRZECIWKO tzw.KPO, bo jestem ZA polską racją stanu: -przeciwko obciążaniu Polaków NOWYMI PODATKAMI, które będą szły bezpośrednio do budżetu UE. -przeciwko koncepcji UE jako superpaństwa,z budżetem niezależnym od składek państw członkowskich. #LiczySięPolska (…) Opowiadam się ZA koncepcją UE jako EUROPY OJCZYZN. Dotychczas postulat ten był również elementem programu Prawa i Sprawiedliwości. #LiczySiePolska — napisała na Twitterze Anna Maria Siarkowska.
Czytaj także: Totalna orka w RMF FM. Atakował Obajtka, a wyszło, że jest „kolekcjonerem” mieszkań: „Fiu fiu..”
— To była trudna decyzja. Z jednej strony olbrzymie pieniądze dla Polski, chociaż obarczone dużym ryzykiem; z drugiej..Zagłosowałam przeciw Funduszowi Odbudowy – w trosce o Bełchatów, region, a także bezpieczeństwo energetyczne. Inaczej nie potrafiłam — tłumaczyła Małgorzata Janowska.
Źródło: Twitter