Zakończył się proces, który trwał latami. W 2013 roku Doda pozwała TVN. Dopiero teraz sąd podjął decyzję – na korzyść piosenkarki.
W 2013 roku Doda złożyła pozew przeciwko stacji TVN oraz lekarzowi Andrzejowi Sankowskiemu. Powodem było naruszenie dóbr osobistych piosenkarki.
Wszystko zaczęło się od programu „Na Językach”, w którym lek. Sankowski, na podstawie zdjęć, orzekł, że Doda wykonała operację plastyczną nosa. To rozzłościło piosenkarkę, która zdecydowała się na pozew.
Czytaj także: Niedzielski tłumaczy liczbę nadmiarowych zgonów. „Papierosy i alkohol”
— Z uwagi na fakt, iż w czasie nagrania czwartego odcinka programu „Na Językach” wyemitowanego 24 lutego 2013 roku w stacji TVN wypowiedziałem nieprawdziwe stwierdzenia na temat rzekomego poddania się Pani Doroty Rabczewskiej operacji plastycznej, naruszając tym samym jej dobra osobiste i w ten sposób wprowadzając w błąd widzów programu „Na Językach”, niniejszym w imieniu własnym przepraszam Panią Dorotę Rabczewską. Dr.n.med. Andrzej Sankowski. Specjalista chirurgii plastycznej — takie przeprosiny wyemitował TVN.
Czytaj także: Totalna orka w RMF FM. Atakował Obajtka, a wyszło, że jest „kolekcjonerem” mieszkań: „Fiu fiu..”
Ponadto stacja zapłaciła piosenkarce 50 tysięcy złotych w ramach zadośćuczynienia. Doda postanowiła przekazać całą kwotę na cele charytatywne.
Źródło: NCzas