Edyta Górniak, która dała się ostatnio poznać za sprawą rozmaitych przemyśleń na temat zdrowia, duchowości i pandemii koronawirusa, poruszyła tym razem kwestie Boga. Zachęciła Polaków do autorefleksji, mówiąc: — Wykorzystajcie ten czas, tego absurdu, zatrzymania i zróbcie coś dla siebie — zaleciła piosenkarka.
Górniak zaapelowała do swoich fanów, by „byli tacy, żeby Bóg chciał się nimi pochwalić”.
Dodała, że to, co się obecnie dzieje na świecie będzie zapewne momentem przełomowym i zapisze się w „wielkich księgach”.
Zobacz również: Bydgoszcz: Andrzej Duda wygwizdany podczas uroczystości: „Będziesz siedział” [WIDEO]
Artystka odniosła się również do tematu Lucyfera, a przy okazji sama zapewniła, że osobiście pracuje dla Boga.
— Pracuję dla Boga, a nie dla łajzy rogatej i jego korporacji. Mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej i że w tej jedności i sile przypomnimy sobie wszyscy, że miłość jest niezwyciężona i nieśmiertelna, tak jak udowodnił to Jezus — mówiła. Ponadto zauważyła, że dla każdego z nas potrzebna jest chwila na przemyślenia i zagłębienie się w siebie.
Zobacz również: Zakaz przemieszczania się na Wielkanoc? Prof. Horban: „Jesteśmy tego bardzo bliscy”
— Pobądźcie ze sobą w ciszy. Ta cisza została Wam podarowana. Ten moment zatrzymania, refleksji i czasu na to, by zrobić te porządki, został nam podarowany. Więc wykorzystajcie ten czas tego absurdu, zatrzymania i zróbcie dla siebie coś, na co nigdy nie mielibyście czasu. Kiedy żylibyśmy w tamtej epoce, pędu, rozpędu i gonitwy za tym, byśmy spłacili kredyty. To jest czas dla Was. Żebyście się uzdrowili i wyzwolili — radziła Górniak na ostatnim nagraniu.
Wokalistka nawiązała do tematu prawdy, ukrywanej przez tysiące lat przed ludźmi. Dlaczego?
— No wiadomo dlaczego. Odwieczna walka dobra ze złem. Odwróćmy te proporcje. One się zachwiały na naszą niekorzyść, bo człowiek zapomniał o duchowości, miłości, o pięknie życia i świata — podsumowała.
źródło: rozrywka.dziennik.pl