Do zabawnej sytuacji doszło podczas „Debaty Dnia” na antenie Polsat News. Posłanka Nowoczesnej oznajmiła, że nie wie, czy jej partia również jest zaproszona do projektu Koalicja276, co rozbawiło prowadzącą Agnieszkę Gozdyrę.
Borys Budka oraz Rafał Trzaskowski zapowiedzieli projekt Koalicja276. Jego celem jest połączenie się całej opozycji (poza Konfederacją) i wspólny start w kolejnych wyborach. Problem polegał na tym, że potencjalni koalicjanci nie zostali w ogóle o takim pomyśle uprzedzeni.
— To pierwszy krok. Dziś nie tworzymy formalnej koalicji. Pokazujemy, że taka koalicja jest możliwa i powinna powstać. Nasi wyborcy domagają się zmiany i współpracy. Odpowiadamy na zapotrzebowanie Polaków. Koalicja, do której zapraszamy naszych partnerów z opozycji, to przyszłość — tłumaczył Budka.
Czytaj także: Przełomowe odkrycie. Szczepionka na COVID-19 będzie zbędna? Potencjalny lek kilkaset razy silniejszy
Podczas programu „Debata Dnia” Agnieszka Gozdyra pytała się polityków o to, co oni sądzą o takim pomyśle. Zdaniem Macieja Gduli, członka Lewicy, do tego pomysłu ciężko jest podchodzić entuzjastycznie.
Natomiast największą uwagę zebrała na sobie Paulina Hennig-Kloska z klubu Koalicji Obywatelskiej, która cały czas pozostaje posłanką Nowoczesnej. Polityk przyznała bowiem, że nawet nie jest pewna tego, czy Nowoczesna jest zaproszona do tego projektu.
Czytaj także: Szybko poszło! Owsiak naraził się Strajkowi Kobiet: Wypier*****!
— Tak naprawdę na wydarzenia z ostatnich dni patrzę nieco z boku, bo nawet nie wiem, czy do tej koalicji jestem zaproszona — stwierdziła.
— O nie, nie, nie, to pani nie wie, czy jest pani zaproszona? — pytała rozbawiona Gozdyra.
Posłanka odpowiedziała, że Koalicja Obywatelska nie ma żadnej propozycji dla jej partii.
— To państwo nie jesteście w Koalicji Obywatelskiej? Ja panią źle przedstawiłam? Ja mam ochotę połączyć się z panem Budką czy panem Trzaskowskim po prostu, czy panem Tomczykiem, i zapytać, czy pani Hennig-Kloska jest też zaproszona — śmiała się Gozdyra.
Źródło: Polsat News