Sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz odniosła się do zaszczepienia Krystyny Jandy na COVID-19. Pawłowicz zamieściła w mediach społecznościowych komentarz, w którym skrytykowała aktorkę za przyjęcie szczepionki poza kolejnością ustaloną przez Narodową Strategię Szczepień.
— No, to blada KRYSIA JANDA, emerytka teatralna — oceniła z przekąsem Pawłowicz — z którą byłam w przedszkolu w jednej grupie starszaków/niedługo zamieszczę tu przedszkolną fotkę/, dziś jako dyspozytor szczepionek wśród kolegów ze swej trupy – „nas….ła” dziś na Polaków… Kończy coraz wybitniejszym rolami…
— Współczuję Pani tej traumy już w przedszkolu z czerwoną hołotą — napisał w odpowiedzi jeden z internautów.
— Rodzice K.Jandy nie byli „czerwoną hołotą”. Mama, miła osoba, przez lata sumiennie pracowała w pobliskiej aptece jako kasjerka w lśniącym urzędowym fartuchu odliczała na liczydłach reszty i pisała sumy kopiowym ołówkiem. A tata Janda był budowlańcem. „Czerwonymi” raczej nie byli — odpisała sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
Następnie Pawłowicz podzieliła się z internautami zdjęciem z wczesnego dzieciństwa:
— Rok 1957/58,grupa starszaków,przedszkole w Ursusie. Po lewej,przyszły wybitny wirusolog,dystrybutor szczepionek Covid w trupie „Ochota” – Krysia Janda,a po prawej najukochańsza,jak zwykle urocza i uśmiechnięta Krysiunia Pawłowicz — napisała prześmiewczo sędzia TK.
źródło: Do Rzeczy