— Donald Tusk żyje w przerażeniu — stwierdził były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz na antenie Polskiego Radia. Polityk obozu rządzącego odniósł się tym samym do niedawnych słów szefa Europejskiej Partii Ludowej.
— Różnica między stanem wojennym — ocenił Tusk przed kilkoma dniami — a rządami PiS jest taka, że wtedy na Sylwestra zawieszono godzinę policyjną, a teraz ją wprowadzają. Co do kasyn, brak danych. Pasterka bez zmian — stwierdził były premier, wbijając tym samym szpilę w politykę rządu oraz chęć wiernych do uczestnictwa w bożonarodzeniowym nabożeństwie.
Tusk swoim komentarzem skrytykował nowe obostrzenia narzucone przez PiS. Od 28 grudnia do 17 stycznia zamknięte będą hotele oraz stoki narciarskie, także w ramach podróży służbowych. Co więcej, w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 2021 obowiązywać będzie całkowity zakaz przemieszczania się. Rozporządzenie wywołało powszechne oburzenie, do którego dołączył Donald Tusk. Tweet byłego premiera spotkał się jednak ze sporą krytyką, głównie ze względu na otwarte porównania obostrzeń antycovidowych do stanu wojennego.
— Słowa Donalda Tuska są związane z przerażeniem, w jakim żyje. Ja bym jednak nie przywiązywał do jego wypowiedzi dużej wagi, one są zwykle żenujące — powiedział w rozmowie z Polskim Radiem marszałek senior i wiceprezes PiS Antoni Macierewicz.
Przeczytaj również: Dramat w Londynie. Ludzie panicznie uciekali z miasta
Przeczytaj również: Angela Merkel zaapelowała do Niemców na święta. Nie będą zadowoleni
źródło: Do Rzeczy