Michał Dworczyk był gościem radiowej Jedynki. Polityk zapowiedział, że w Polsce również może dojść do trzeciej fali pandemii, dlatego rząd zamierza być na nią przygotowanym.
— Musimy się przygotowywać na najczarniejsze scenariusze i cieszyć się, jeżeli one się nie ziszczą — tłumaczył Dworczyk.
Zobacz także: Wykryto „nowy wariant” koronawirusa. „6 tysięcy przypadków. Rozprzestrzenia się szybciej niż ten znany do tej pory”
— Natomiast dlatego budowaliśmy szpitale tymczasowe, dlatego przygotowywaliśmy się do takiego dużego dociążenia systemu służby zdrowia, żeby nie stanąć twarzą w twarz z sytuacją, w której właśnie nie ma łóżek, nie ma respiratorów, nie ma krótko mówiąc możliwości udzielenia pomocy chorym — przyznał polityk.
Zobacz także: Prezes Pfizera nie przyjął własnej szczepionki. Absurdalne tłumaczenie
— Mówimy o dziesiątkach tysięcy zachorowań w ciągu doby, a przypomnę, że jak notowaliśmy rekordowe zachorowania, właśnie powyżej 25 tys. zachorowań dziennie, to wtedy nasz system służby zdrowia był na absolutnej granicy wydolności — podsumował Dworczyk.
Źródło: Polskie Radio