Poseł PO Jarosław Urbaniak był gościem na antenie TVP Info w programie „Woronicza 17″. Parlamentarzysta szybko stracił dobry humor po tym, jak zobaczył podgląd w kamerce.
Zarzucił redakcji, że ta nakłada na niego „żółty filtr”, przez co psuje jego wizerunek.
— Wyglądam jak Chińczyk! — oznajmił Jarosław Urbaniak. Gość programu stwierdził, że inne stacje telewizyjne nie robią mu takich rzeczy.
— Panie redaktorze, chciałbym zacząć od oświadczenia i prośby. Nie jestem chory na COVID, a z pewnością nie jestem chory na żółtaczkę i bardzo proszę o zdjęcie żółtego koloru z mojej twarzy, bo wyglądam co najmniej jak Chińczyk — zaznaczył Jarosław Urbaniak.
Redaktor Michał Rachoń miał nadzieję rozwiać wątpliwości posła PO, mówiąc: — To jest kwestia dwóch rzeczy. Po pierwsze barwy światła, które jest u Pana, więc musi Pan zmienić barwę światła na jaśniejszą albo na zimniejszą, a nie cieplejszą. Po drugie to jest kwestia ustawień filtra w Pańskiej kamerze w komputerze czy też w telefonie — wyjaśnił.
Biorąca udział w programie posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska również pośpieszyła mu z pomocą, podsuwając takie samo rozwiązanie. Urbaniak jednak nie ustępował, twierdząc, że gdy występuje w innych programach, takie sytuacje go nie spotykają i nie ma takiego „koloru”.
źródło: niezalezna.pl