Coraz większa liczba Polaków sprzeciwia się narzucanym obostrzeniom i nie zamierza ich przestrzegać. Wielu z nich twierdzi, że sama pandemia nie istnieje i powołuje się na wiele przykładów z życia wziętych.
W Internecie pojawiło się nagranie, na którym starsza pani w bezlitosny sposób rozprawia się z dezinformacją ws. koronawirusa. Nie przebiera przy tym w słowach.
— Ja nie noszę, bo stwierdzam, że to jest wyolbrzymianie tego wszystkiego. Nie noszę, ponieważ nie. Ja mam astmę, nie noszę i koniec — powiedziała starsza pani, odpowiadając tym samym na pytanie dziennikarza.
— Nie będę nosiła — powtórzyła twardo.
— Według rodziny, według znajomych, nikt nie miał koronawirusa, a jeśli ktoś miał, to miał choroby współistniejące i mnie to się wydaje, że oni biorą pieniądze za to, żeby stwierdzić, że to jest koronawirus — podkreśliła starsza pani, a po chwili wymieniła negatywne skutki noszenia maseczek.
Wszystko wskazuje na to, że Polakom przestaje odpowiadać obecny stan rzeczy i na własną rękę szukają odpowiedzi na nurtujące pytania. Od soboty 10 października Polska znalazła się w żółtej strefie. Pomimo tego, że wszyscy zdążyli się już przyzwyczaić do braku maseczek, teraz na nową muszą je zakładać — nie tylko podczas zakupów czy podróżowania autobusem, ale również na otwartej przestrzeni.
źródło: Facebook.com