Była prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz stanęła w obronie Rafała Trzaskowskiego, którego uwieczniono na nagraniu w jednym z warszawskich klubów. Polityk kłócił się o lepszą muzykę powołując się na swoje stanowisko.
Gronkiewicz-Waltz wspomniała czasy swojej młodości i skomentowała zaistniałą sytuację: — Normalne zachowanie, czyli po prostu luz.
— To jest moje miasto, weźcie to troszeczkę pod uwagę. Puść odrobinę, trochę funku, na chwilę, bo tu wszyscy chcą wam zrobić krzywdę — mówił na nagraniu Trzaskowski, który wdał się w dyskusję z DJ-em.
Prezydent stolicy nalegał, by zmienić muzykę i włączyć utwór zespołu Jamiroquai.
Apele Trzaskowskiego nie spotkały się ze zgodą, wobec tego wyjął maseczkę i postanowił o nich opowiedzieć. W obronie włodarza stolicy stanęła Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Zobacz również: Krzysztof Bosak na fermie norek. Mocna odpowiedź na propagandę Onetu
— Jeśli ktoś ma tylko problemy, jak normalne zachowanie na dyskotece, czyli po prostu luz, to powiem wam jako mająca 7 krzyżyk, to żałujcie że jesteście takiego starego ducha — skomentowała w mediach społecznościowych. Dodała przy tym: „moje pokolenie jednak dobrze się bawiło mimo komuny — napisała polityk.
Sam zainteresowany nie odniósł się do sprawy. Opublikował jedynie fragment filmu „To właśnie miłość” z Hugh Grantem.
źródło: tvp.info