Tragicznie zakończyło się wesele w podwarszawskiej miejscowości. Para młoda zapamięta je do końca życia, choć pewnie wolałaby o wszystkim zapomnieć.
Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Marki pod Warszawą. W trakcie poprawin doszło do kłótni pomiędzy świadkami. 24-letnia Karolina po spożyciu alkoholu zamordowała 48-letniego Piotra, który w dodatku był jej partnerem.
Zdaniem innych gości, Karolina od samego początku psuła imprezę, ponieważ była chorobliwie zazdrosna o swojego partnera. Ponieważ kobieta awanturowała się, została wyproszona z poprawin. Gdy wszyscy już spali, kobieta zakradła się w nocy do śpiącego Piotra i ugodziła go nożem w serce.
Czytaj także: Trzaskowski: „Woda w Warszawie bezpieczna, bo zrzut jest za Warszawą”. Internauci: „Fajnie, a co z innymi miastami?”
Jak donosi portal TVP Info, para młoda pomagała w… zacieraniu śladów. Świadkowa została aresztowana na trzy miesiące, usłyszała zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim.
Źródło: TVP Info