— Czy ten człowiek sobie zdaje sprawę z tego, co mówi? — pytał dziś prezydent Andrzej Duda — Jak mu nie wstyd?
Prezydent Andrzej Duda powrócił z Waszyngtonu i odwiedził Radom. Podczas wiecu wyborczego odniósł się do słów Rafała Trzaskowskiego, który niedawno twierdził jakoby „dzisiaj w Polsce prawie milion osób straciło pracę”. Wypowiedź kandydata Koalicji Obywatelskiej stała się przyczynkiem do pozwu w trybie wyborczym. Sztab Andrzeja Dudy sprawę w warszawskim sądzie okręgowym jednak przegrał.
— I też pytam pana prezydenta: dlaczego nie stoi Pan przy wszystkich tych, których rząd pozostawił samym sobie? Co Pan zrobił dla tych wszystkich, którzy dzisiaj tracą pracę? — pytał wówczas w Wrocławiu Rafał Trzaskowski.
Przeczytaj również: Wiadomo już, kto zdewastował pomnik Tadeusza Kościuszki w Warszawie
— Pamięć krótka i biedna niestety, jak widać, występuje — stwierdził w Radomiu Andrzej Duda. — Ktoś kto ma tak krótką pamięć, nie nadaje się do tego, żeby sprawować władzę.
PAD dodał następnie:
— W 2014 roku, w szczycie szczęścia i rządów formacji, do której należy ten pan, bezrobocie w Polsce było ponad 2 mln ludzi. Ponad 2 mln ludzi było na bezrobociu. Wynosiło 12 proc. w maju 2014 roku. Dzisiaj po koronawirusie, po całym lockdownie, który był w Polsce, po zamknięciu gospodarki, kiedy ona się powoli otwiera, bezrobocie jest na poziomie 6 proc. — głosił w Radomiu prezydent.
Głowa państwa na spotkaniu z mieszkańcami Radomia zaznaczyła również, że epidemia rzeczywiście spowodowała wzrost bezrobocia, jednak na chwilę obecną jest ono niższe niż za czasów rządów PO-PSL w 2014 roku.
— O czym my w ogóle mówimy? Czy ten człowiek sobie zdaje sprawę z tego, co mówi? Jak mu nie wstyd? — pytał prezydent.
"Jak mu nie wstyd?". Prezydent odpowiada Trzaskowskiemuhttps://t.co/r0oTuYGvMg
— DoRzeczy (@DoRzeczy_pl) June 25, 2020
źródło: Do Rzeczy