Andrzej Duda podpisał budzącą liczne kontrowersje Kartę Rodziny. Decyzja głowy państwa nie spodobała się wielu obywatelom. Andrzej Duda, podpisując dokument, zobowiązał się do ochrony instytucji rodziny i sprzeciwił się legalizacji małżeństw jednopłciowych. Polityk obiecał również chronić dzieci przed ideologią LGBT.
Z powodu swojej decyzji Andrzej Duda stał się obiektem drwin i wielu krytycznych komentarzy. Spotkał się szczególnie z gniewem mniejszości seksualnych w Polsce oraz licznych celebrytów. Był to m.in. Michał Piróg oraz Jakub Żulczyk.
Aktorka Maja Ostaszewska również nie milczała w zaistniałej sytuacji. Opublikowała na swoim profilu na Instagramie wpis, w którym nie przebierała w słowach.
— Jako matka dwójki dzieci, bardzo bym chciała, żeby Pan Prezydent, ani nikt inny nie straszył mojej rodziny osobami LGBT+. Osobami, nie ideologią. Coś takiego jak ideologia LGBT+ nie istnieje. Istnieją ludzie tak różni, jak ci heteroseksualni. Miliony osób w naszym kraju. Dorośli, młodzież, dzieci. Polskie rodziny borykają się z wieloma rozmaitymi problemami, mają czym się martwić, czego bać. Przemocy, problemów finansowych, zdrowotnych i wielu innych, ale z pewnością nie miłości innych ludzi. Sączona kropla po kropli nienawiść prowadzi do tragedii. Tego się obawiam i z tym nie chcę mieć nic wspólnego — napisała Ostaszewska.
źródło: pudelek.pl