Wszystko wskazuje na to, że koronawirus Lechowi Wałęsie niestraszny. Były prezydent w przerwach od udzielania wywiadów ochoczo rozmawia z fanami w mediach społecznościowych. Dzieli się również ważnymi wydarzeniami z życia codziennego i zamieszcza zdjęcia.
Lech Wałęsa wybrał się do fryzjera i relacjonował wszystko na Facebooku. Przywódca Solidarności udowodnił, że wcale nie obawia się szalejącego wirusa. Ostatnio nawet był w kościele i zdawał się nie przejmować nałożonymi obostrzeniami. Słynny polityk to prawdziwy ryzykant. 76-latek skorzystał z nadanej przez rząd możliwości i udał się do fryzjera, by poprawić swoją fryzurę. Efekt jednak nie zadowolił internautów.
Na jednym z zamieszczonych przez byłego prezydenta zdjęć widzimy zarówno jego, jak i fryzjera w maseczkach ochronnych. Na drugiej fotografii żaden z panów nie miał już zabezpieczenia.
— Dzień dobry Panie Prezydencie! Świetna fryzura się szykuje!, Ślicznie, pozdrawiam, Super, jak zwykle — czytamy w pozytywnych komentarzach.
— Ktoś tu powinien dawać przykład a łamie przepisy… Fryzjerzy muszą obowiązkowo przyjmować klientów w maseczkach, rękawicach, a nawet w przyłbicach. Zaleca się stosowanie odzieży ochronnej lub roboczej, a gdzie rękawiczki ochronne? — pisali bardziej krytycznie nastawieni internauci.
źródło: pomponik.pl