Na pięć dni przed zaplanowanymi na 10 maja wyborami nadal nie ma pewności, czy faktycznie się odbędą. Nie ma również pewności, w jakiej formie będą zorganizowane. Donald Tusk, korzystając z okazji, postanowił podzielić się żartem, by nieco rozładować napiętą atmosferę.
Donald Tusk w swoim żarcie porównał polską demokrację do sytuacji panującej na Białorusi. Swój „śmieszny” wpis opublikował na Twitterze.
— Był kiedyś taki dowcip: demokracja na Białorusi tym się różni od europejskiej, że tam nigdy nie wiadomo, czy i kiedy będą wybory, ale zawsze wiadomo, kto wygra, a w Europie odwrotnie. Bardzo śmieszne — zażartował były premier.
Kiedy odbędą się wybory?
Zaplanowano je na 10 maja w formie korespondencyjnej. Termin ten budzi liczny sprzeciw, ze względu na epidemię koronawirusa. Opozycja domaga się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej i tym samym przełożenia głosowania na bardziej dogodny termin.
Ustawa o głosowaniu korespondencyjnym znalazła się w Senacie i czeka na przeanalizowanie. Sejm już 7 maja zadecyduje o jej ostatecznym kształcie.
Plan PiS może się jednak nie udać za sprawą Porozumienia Jarosława Gowina. Większość posłów tej formacji nie chce dopuścić do organizacji wyborów korespondencyjnych w maju.
— Nie doprowadzimy do wyborów 10 maja. Będziemy przeciwko tym wyborom, ja zagłosuję przeciw — mówił Andrzej Sośnierz z Porozumienia.
Był kiedyś taki dowcip: demokracja na Białorusi tym się różni od europejskiej, że tam nigdy nie wiadomo, czy i kiedy będą wybory, ale zawsze wiadomo, kto wygra, a w Europie odwrotnie. Bardzo śmieszne.
— Donald Tusk (@donaldtusk) May 5, 2020
źródło: dorzeczy.pl