Robert Mazurek na antenie poranka RMF FM gościł Grzegorza Schetynę. Były lider Platformy Obywatelskiej usprawiedliwiał brutalny język debaty publicznej oraz został poinformowany przez dziennikarza o drastycznym zwiększeniu przez PiS funduszy na onkologię w roku 2020.
— Mam rodzinne przejścia z onkologią — powiedział Mazurek. — I jak patrzę, jak politycy oskarżają, kto kogo zabił, kto komu nie dał pieniędzy, to mi się słabo robi, to mi się nóż w kieszeni otwiera!
Prowadzący przypomniał Schetynie, że odkąd rządzi Prawo i Sprawiedliwość, nakłady finansowe na onkologię są stale zwiększane:
— Ja pokażę panu inne zestawienie. 2015 rok: 7,5 miliarda nakładów na onkologię za waszych rządów. Rok 2020: 12,5 miliarda, z czegokolwiek by to wynikało, to jest ponad 40% więcej, proszę pana.
Z kolei Grzegorz Schetyna odpierał zarzuty w taki oto sposób:
— Jest więcej pieniędzy, ale jest więcej zachorowań.
Dziennikarz przypomniał następnie byłemu liderowi PO nagłówki gazet z czasów rządów Platformy i PSL. Mazurek przypomniał, że prasa alarmowała wówczas o poczynaniach ówczesnego ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, który ograniczał środki finansowe na walkę z rakiem.
— Nikt mu wtedy nie mówił, że to przez niego umierają ludzie. Wy mówicie teraz takie rzeczy. To jest, przepraszam, paskudne! — ocenił prowadzący.
Redaktor Mazurek: Bartosz Arłukowicz był ministrem zdrowia, nikt mu wtedy nie mówił, że to przez niego umierają ludzie.
Wy mówicie teraz takie rzeczy! To jest, przepraszam, paskudne.Piękna orka 👏👏👏💪💪👍👍
https://t.co/xsLSg4968u— AnkaPolska 🇵🇱 #BabiesLivesMatter (@AnkaPolska) February 19, 2020
źródło: RMF FM