Szalejąca inflacja, a co za tym idzie wzrost rachunków, przyczyniają się do ogromnych problemów przedsiębiorców. Ich interesy są po prostu zrujnowane. Szczególny wzrost cen energii mogliśmy zaobserwować w Polsce na przełomie 2021 i 2022 roku.
Rekordowe ceny doprowadzają właścicieli piekarni do bankructwa.
Wojciech Jaros, prezes Spółdzielni Produkcyjno-Handlowej „Samopomoc Chłopska” w Kolbudach na Pomorzu rozmawiał z money.pl i wyjaśnił, że rachunek za gaz rok do roku wzrósł nawet pięciokrotnie.
– Kupuję gaz spotowo. Ostatni rachunek, jaki dostałem, opiewa na około 100 tys. zł za miesięczne zużycie, a rok temu wynosił on 20 tys. zł. Udział energii w kosztach rośnie w niesamowitym tempie, a końca nie widać – mówił niepocieszony.
Horrendalne ceny tego surowca odbijają się szczególnie na piekarniach, które bazują na gazie.
– Każdemu z nas wydawało się, że są granice absurdu. Jak była podwyżka pod koniec 2021 r., to myśleliśmy, że gorzej być nie może. Okazuje się, że może być i to znacznie gorzej. Coraz trudniej prowadzić firmę według jakiegoś planu. Dziś to bardziej „radosna twórczość” – podkreśla Jaros.
Piekarnie, by poradzić sobie z problemami, zmuszone są podnosić ceny. Nie da się jednak działać tak w nieskończoność. Kogo będzie stać na tak drogie pieczywo?
Ogromny wzrost rachunków za gaz. Ludzie muszą zmienić nawyki?
Polacy coraz częściej wybierają mrożone pieczywo z hipermarketów, bo kosztuje po prostu mniej.
– Miesiąc przed wojną otrzymaliśmy pismo, w którym dystrybutor gazu – Polska Spółka Gazownictwa – poinformował nas, że w przypadku niedoborów, my tego gazu nie otrzymamy w wymaganych ilościach. Jeśli nie dostaniemy gazu i prądu, to nie wypieczmy pieczywa. Nawet mrożone pieczywo jest podpiekane – wyjaśnia Jacek Górecki, prezes SPP, które jest odpowiedzialne za 30 proc. krajowej produkcji pieczywa.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda o toksynie, która pojawiła się w Odrze [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Parada równości w USA. Kobieta kręciła się na rurze z małym dzieckiem [WIDEO]
źródło: money.pl