Na stronie Wiley Online Library pojawiła się szokująca informacja o tym, że znany w mediach prof. Krzysztof Simon w listopadzie 2019 roku brał pieniądze na sfinansowanie badań m.in od Pfizera.
Nazwisko naukowca znalazło się na specjalnej liście na stronie Wiley Online Library. Medyk słynie ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi w temacie zdrowia i szczepionek na koronawirusa. Do tej pory w mocnym tonie próbował przekonać Polaków do ich przyjęcia. Okazuje się jednak, że jego zdeterminowane zachowanie mogło mieć w dużej mierze podłoże finansowe.
Z informacji umieszczonych na stronie wynika, że prof. Simon otrzymał doradztwo od: AbbVie, Gilead, Merck, Alfa-Wassermann, Novartis, Lilly i Bayer, jak również finansowanie badań od: AbbVie, Allergan, Bayer, EISAI, Gilead, Intercept oraz Pfizer.
Zobacz również: Pracownicy szpitali nie chcą szczepień na COVID-19. Nawet 3/4 odmawia
Sam fakt otrzymania pomocy na sfinansowanie badań jest normalną praktyką, jednak z pewnością nie przysłuży się samemu profesorowi. Dla jego wiarygodności byłoby lepiej, gdyby o fakcie poinformował sam, zanim stał się głównym propagatorem szczepionek Pfizera w polskich mediach. Teraz gdy prawda wyszła na jaw z pewnością straci na popularności.
źródło: nczas.com
Teraz czas na zdradziecką mordę Guta.
Już mi tą wypowiedź zlikwidowali. Nie mogę jej odtworzyć.
Pan prof. Simon mówił:
1. Głosowanie korespondencyjne na Kidawę – pewna śmierć
2. Wybieranie Trzaskowskiego w lokalach wyborczych – znikome zagrożenie.
3. Marsze czerwonych błyskawic – nie ma niebezpieczeństwa
nic nowego i nic dziwnego.co robić aby zatrzymać to szaleństwo? czy został.nam tylko terror, szlag by to trafił, nie zakładałem tego a teraz. ……
Powinni go zamknąć , przecież to jest wprowadzenie obywatela w błąd,czerpał korzyści,mając świadomość że jest to nie skuteczne i nie sprawdzone ,nie powinien być lekarzem już napewno
Jak wy nic nie rozumiecie… „nieszczepki”
”nieszczepki” – dobrze rozumieja! – natomiast wlasnie 'szczepki’ nie rozumieja 🙂
Konflikt interesów wykryty! – To dyskwalifikuje go jako eksperta, a także jest dowodem do otwarcia sprawy o wprowadzanie społeczeństwa w błąd za pomocą obcego kapitału.
Teraz pora na tych, którzy opuścili radę medyczną przy Pinokiu. Dlaczego zrezygnowali, jaki jest prawdziwy powód?? Czyżby publikacja?