— Rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych kolejny raz atakuje Polskę, kłamliwie oskarżając władze RP — napisał Stanisław Żaryn.
Rzecznik MSZ Rosji Maria Zacharowa włączyła się do sporu polsko-izraelskiego, mocno krytykując nasz kraj:
Zobacz również: Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiada na działania Izraela. Zdecydowane kroki polskiego MSZ
— Niestety Warszawa nie zachowuje pamięci ani o ofiarach, ani wyzwolicielach, o czym mówimy od dawna — stwierdziła Żaryn.
Do jej słów odniósł się na Twitterze rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
— Rzecznik rosyjskiego MSZ kolejny raz atakuje Polskę, kłamliwie oskarżając władze RP o wojnę z pomnikami „wyzwolicieli”. Rosyjska kampania oczerniania Polski ma na celu zatrzymanie procesu usuwania z przestrzeni publicznej w Polsce pomników gloryfikujących ustroje totalitarne. Współczesna polityka imperialna Rosji opiera się na micie „wojny wyzwoleńczej”. Celem strategicznym Kremla jest więc wymuszenie na Polsce akceptacji dla rosyjskich kłamstw o „wyzwoleniu Polski i Europy Środkowej” przez Armię Czerwoną i ZSRS w 1945 roku. To fałszywa opowieść! — napisał.
Rzeczniczka MSZ ewidentnie udaje, że nie wie, kto 17 września 1939 roku zaatakował II Rzeczpospolitą ze wschodu, gdy ta wciąż broniła się przed najazdem faszystowskich Niemiec. Propaganda rządu Rosji skutecznie przypisuje sobie chwalebne dokonania, które jej się nie należą.
Zobacz również: Lapid w ciągłym amoku. Padają kolejne ostre oskarżenia. „Dawno minęły czasy, kiedy Polacy krzywdzili Żydów bez konsekwencji”
— Zacharowa odnosi się do nowelizacji KPA. Wygląda to na kolejną próbę ukazania Rosji jako „państwa stojącego na straży prawdy o drugiej wojnie światowej”, a także o Holokauście. Tezy rosyjskiej propagandy wyglądają jak poszukiwanie współpracy z Izraelem w dziedzinie polityki historycznej — dodał Żaryn.
Wzrost napięć między Polską a Izraelem to wynik podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu Postępowania Administracyjnego, o którym pisaliśmy już niejednokrotnie.
Zgodnie z najnowszymi przepisami, po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej, niemożliwe będzie postępowanie w celu jej zanegowania. Chodzi przede wszystkim o powstrzymanie procederu dzikiej reprywatyzacji. Z kolei ambasada Izraela stoi na stanowisku, że to uderzenie w prawa ofiar Holokaustu do roszczeń. Ustawę krytykują również Stany Zjednoczone.
Minister spraw zagranicznych Izraela zadecydował ostatnio o wycofaniu z Polski charge d’affaires. Z kolei premier Jair Lapid w zdecydowanym oświadczeniu zarzucił Polsce dalsze okradanie ofiar Holocaustu. Padły też oszczerstwa o silnym antysemityzmie w naszym kraju.
Zobacz również: Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostro o działaniach Izraela: „Na kłamstwa będziemy reagować zdecydowanie”
W odpowiedzi polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało stosowne oświadczenie, w którym przekazało, że podejmie adekwatne kroki. Swój komentarz w sprawie zostawił też premier Mateusz Morawiecki.
Źródło: DoRzeczy.pl