Na spotkaniu z wyborcami Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, głos zabrała jedna z sympatyczek kandydatki Platformy Obywatelskiej oraz prasy sprzyjającej opozycji.
Wyborczyni Kidawy-Błońskiej przedstawiła propozycję, jak sztab Platformy Obywatelskiej powinien prowadzić kampanię wyborczą, by zwyciężyć z Andrzejem Dudą i PiS. Zaproponowała aktywność w Internecie, gdyż jak stwierdziła, nie każdego Polaka stać na to, by nabyć Gazetę Wyborczą lub Newsweeka oraz co więcej, zrozumieć teksty oferowane przez ową prasę:
— Wypunktowywać potknięcia PiS jasno, w Internecie, sami też możemy to robić, ale to inna dostępność. Nie wszyscy czytają Politykę, GW, Nie wszyscy Newsweek. Nie każdego stać na to. I nie każdy może to swoją głową ogarnąć — powiedziała kobieta.
Użytkownicy Twittera wyłapali fragment nagrania i bezpardonowo zadrwili ze słów kobiety oferującej darmową pomoc Platformie Obywatelskiej w prowadzeniu skutecznej kampanii wyborczej:
— Z tym nieogarnianiem to ma kobita rację — wykpił jeden z internautów.
— Ci ludzie uwierzyli w propagandę wtłaczaną im do głów, że na PO głosują ludzie wykształceni z dużych miast, zatem z małymi główkami. Więc pani głosi, że trzeba baranom tłumaczyć, że PO jest rewelacyjne, bo niemoty tego nie widzą, nie ogarniają — napisała użytkowniczka Twittera.
— Ja bym chciała, żeby tak poprowadzili kampanię, żebym się dowiedziała jakie mają propozycje dla Polaków — wyraziła nadzieję kolejna.
https://twitter.com/pikus_pol/status/1230566136153985026
Z tym nieogarnianiem to ma kobita rację 😂😂
— Robert Kwit (@RobertKwit5) February 20, 2020
Ci ludzie uwierzyli w propagandę wtłaczaną im do głów, że na PO głosują ludzie wykształceni z dużych miast, zatem z małymi główkami. Więc pani głosi, że trzeba baranom tłumaczyć, że PO jest rewelacyjne, bo niemoty tego nie widzą, nie ogarniają.
— barbara kania (@okiokiable) February 20, 2020
Ja bym chciała, żeby tak poprowadzili kampanię, żebym się dowiedziała jakie mają propozycje dla Polaków.
— kmdr eLaszka 🇵🇱 (@eszylkowska1) February 20, 2020
źródło: Twitter