Politolog i nauczyciel akademicki Marek Migalski udostępnił na swoim profilu na Facebooku zaskakujący fragment książki. Za jego sprawą uderzył w zwolenników prawicy próbując udowodnić im, że są mniej inteligentni od zwolenników lewicy.
— Poglądy lewicowe wiążą się z większą ilością istoty szarej w korze obręczy mózgu (która uczestniczy w odczuwaniu empatii), a konserwatyzm wiąże się z powiększonym ciałem migdałowatym (co, rzecz jasna, odgrywa pierwszoplanową rolę w postrzeganiu zagrożeń) — czytamy we fragmencie, który opublikował Marek Migalski. Pod swoim wpisem umieścił zdanie: „Sorki prawicowcy, ale po prostu jesteście od nas mniej inteligentni”. Internauci nie mogli pozostać obojętni wobec tego typu insynuacji.
Zobacz również: Dramatyczne sceny w supermarkecie. Klienci pobili się o lody [WIDEO]
— Począwszy od lat 50. XX wieku i Theodora Adorno, pojawiają się sugestie, że niższy iloraz inteligencji pozwala przewidywać przywiązanie do konserwatywnej ideologii. Część przeprowadzonych od tamtego czasu badań (ale nie wszystkie) potwierdza ten wniosek — czytamy w książce, która wyjątkowo przypadła do gustu Markowi Migalskiemu.
Za te słowa Migalski zebrał od internautów prawdziwe baty.
Chciałbym, żeby ktoś pokochał mnie tak mocno, jak Marek Migalski kocha samego siebie
— napisał jeden z internautów.
Jest Pan pewien, że to miłość własna. Podejrzanie często ją deklaruje by uwierzyć, że kocha siebie. Moim zdaniem nie kocha i jest do tego b. niepewny siebie
— dodał inny użytkownik.
Chciałbym, żeby ktoś pokochał mnie tak mocno, jak Marek Migalski kocha samego siebie. https://t.co/dB9C6MnJbN
— Sebastian Turała (@SebastianT95p) April 26, 2021
Jest Pan pewien, że to miłość własna. Podejrzanie często ją deklaruje by uwierzyć, że kocha siebie. Moim zdaniem nie kocha i jest do tego b. niepewny siebie.
— @HalnyWGórach (@halnywgorach) April 27, 2021
Bo wiadomka, że osoby wybitnie inteligentne – ba doktorzy wielokrotnie habilitowani – rysują po książkach długopisem. pic.twitter.com/1Xl2kywbPe
— Marcin Wątrobiński (@mar_watrobinski) April 26, 2021
Ale mnie najbardziej rozbawiło źródło, na jakie się powołuje p. Migalski. Adorno, szkoła frankfurcka, osobowość autorytarna jako wartość dodana. I maszynka do produkcji stereotypów się kręci.
— Alina Petrowa (@AlinaPetrowaW) April 26, 2021
źródło: wpolityce.pl
o poziomie inteligencji innych mówią tylko głupcy żeby sie dowartościować.A swoją drogą kto takim szaraczkom daje doktoraty?Potomstwo lewactwa po wojnie bardzo się rozpleniło