Poseł Konfederacji Robert Winnicki odniósł się do wywiadu działaczki SLD Justyny Klimasary, która w wywiadzie dla białoruskiej telewizji mówiła o „zbrodniach Żołnierzy Wyklętych”.
Winnicki już wcześniej podkreślał antypolski charakter rządów Aleksandra Łukaszenki. Lider Ruchu Narodowego stwierdził, że Polacy nie mogą stać obojętnie wobec nasilających się ataków na mniejszość polską na Białorusi.
— Łukaszenka ponownie uderza represjami w naszych rodaków — alarmował wówczas Winnicki.
Relacje na linii Warszawa — Mińsk uległy napięciu od zeszłego czwartku, kiedy to wiceszef polskiego MSZ Marcin Przydacz poinformował, ze władze białoruskie wydaliły kolejnych dwóch Konsulów RP pracujących za naszą wschodnią granicę. Wcześniej do opuszczenia Białorusi zmuszono konsula Jerzego Timofiejuka.
Według oficjalnej narracji białoruskiej powodem takiej decyzji miał być udział dyplomaty w wydarzeniu kulturalnym poświęconym obchodom Dnia Żołnierzy Wyklętych zorganizowanych przez białoruską Polonię. Co więcej, białoruskie służby zatrzymały Annę Paniszewę, dyrektor legalnie działającej polskiej szkoły społecznej w Brześciu. Pracowniczce oświaty zarzucono „rozpalanie nienawiści na tle narodowościowym”, za co grozi jej do 12 lat więzienia.
Jednocześnie działaczka SLD Justyna Klimasara zakomunikowała we wtorek w mediach społecznościowych o udzieleniu wywiadu dla białoruskiej telewizji. Klimasara przekonywała, że Żołnierze Wyklęci ponoszą odpowiedzialność za rzekome liczne zbrodnie.
Wywiad działaczki Lewicy spotkał się z olbrzymią krytyką w mediach społecznościowych.
— W momencie gdy Polacy na Białorusi potrzebują naszego wsparcia, otrzymują nóż w plecy od pożytecznych idiotów — ocenił Adam Wyszyński na Twitterze.
— Przepraszam wszystkich wrażliwych ale to już jest po prostu antypolskie, lewicowe k..estwo — dodał poseł Konfederacji Robert Winnicki.
źródło: Do Rzeczy
