Papież Franciszek wypowiedział kontrowersyjne słowa o Darii Dugin, nazywając ją niewinną „ofiarą wojny”. Teraz komentarz w tej sprawie zostawił były premier Donald Tusk, który nie krył uszczypliwości pod adresem duchownego.
Papież Franciszek wywołał burzę swoimi słowami o córce Aleksandra Dugina. Kobieta poniosła śmierć na miejscu w wyniku eksplozji ładunku wybuchowego ukrytego pod jej autem. Początkowo miał z nią jechać jej ojciec, w ostatniej chwili zmienił jednak zdanie. Daria Dugina popierała działania wojenne na Ukrainie i raczej nie przejmowała się śmiercią mnóstwa ludzi powielając filozofię na której się wychowała. Nieznani sprawcy wysadzili jej samochód 20 sierpnia. Była muzykiem i obserwatorem politycznym Międzynarodowego Ruchu Eurazjatyckiego.
– Szaleństwo wojny. Myślę o tej biednej dziewczynie, która została zabita przez bombę umieszczoną pod siedzeniem samochodu w Moskwie. Niewinni ludzie płacą za wojnę, niewinni. Pomyślmy o tej rzeczywistości i powiedzmy jeden drugiemu: wojna to szaleństwo, a ci, którzy zarabiają na wojnie i na handlu bronią są przestępcami, zabijającymi ludzkość – powiedział ostatnio papież Franciszek.
Wypowiedź Ojca Świętego odbiła się szerokim echem w mediach. Donald Tusk nie wytrzymał i opublikował zgryźliwy komentarz.
– Święty Franciszek jest pewnie załamany, że papież przyjął jego imię – napisał były premier w mediach społecznościowych.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Macron ostrzega Francuzów przed trzema kryzysami. Mówi o poważnych konsekwencjach ekonomicznych
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Władimir Putin zwiększa liczebność armii. Podpisał specjalny dekret
Święty Franciszek jest pewnie załamany, że papież przyjął jego imię.
— Donald Tusk (@donaldtusk) August 24, 2022
źródło: Twitter