Trzaskowski za zamknięciem kopalni Turów. Minister Wójcik: "To polityka zgiętego karku"

Trzaskowski za zamknięciem kopalni Turów. Minister Wójcik: „To polityka zgiętego karku”

Rafał Trzaskowski zapytany o decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ws. decyzji TSUE stwierdził, że Polska nie ma innego wyjścia, jak się do niej dostosować. Do jego słów odniósł się minister Michał Wójcik.

— Wypowiedź wiceszefa PO prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego ws. decyzji TSUE dotyczącej kopalni Turów, to polityka zgiętego karku; trzeba pamiętać, w jakim kontekście jest wydane orzeczenie i jakie może mieć skutki, społeczne i gospodarcze — ocenił minister Michał Wójcik.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nakazał Polsce niezwłoczne wstrzymanie wydobycia w kopalni Turów do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia.

— Polska zostaje zobowiązana do natychmiastowego zaprzestania wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. Podnoszone przez Czechy zarzuty dotyczące stanu faktycznego i prawnego uzasadniają zarządzenie wnioskowanych środków tymczasowych — poinformowano.

Trzaskowski przybrał postawę ugodową, mówiąc, że skoro dany wyrok zapadł, to rządzący powinni się do niego zastosować „niezależnie od tego, jak bolesny jest i trudny”.

— Na tym polega system UE — jeżeli doprowadza się do tego, że sprawy są już w Trybunale i Trybunał wydaje orzeczenia, no to – jeżeli mamy poszanowanie dla unijnego prawa – nie ma innego wyjścia — wskazał Trzaskowski.

Zobacz również: Schetyna wyleci z Platformy? „Cierpliwość się kończy. Nie wykluczam, że się z nim pożegnamy”

Do wypowiedzi prezydenta Warszawy ustosunkował się minister Wójcik, który podkreślił, że wcale nie dziwi go postawa Trzaskowskiego — To jest właśnie polityka zgiętego karku.

— Rafał Trzaskowski to osoba, która nie dziwi takim wypowiedziami; wszyscy, niezależnie od barw politycznych powinni stanąć murem za tak naprawdę swoimi obywatelami — mówił Wójcik.

Minister zaznaczył, że orzeczenia sądowe powinny być wydawane, jednak należy wiedzieć, jaki jest ich kontekst oraz jakie będą ich skutki — zarówno te społeczne, jak i gospodarcze.

— My mamy stawać po stronie obywateli, nie dopuścić do likwidacji tysięcy miejsc pracy i nie dopuścić do sytuacji, w której będziemy mieli problem energetyczny. Nie wiem, czy on zdaje sobie w ogóle sprawę, co oznacza ta decyzja — dodał Wójcik.

Zobacz również: Dr Martyka o przykrych konsekwencjach szczepień na COVID-19: „Mówiłem o tym już wiele miesięcy temu”