Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przyznał, że wciąż podtrzymuje swoje zdanie w temacie Marszu Niepodległości. Włodarz miasta mówił, że wydarzenie to nie może być traktowane jako wydarzenie cykliczne.
Polityk PO w rozmowie z Wirtualną Polską odniósł się do tematu, czy będzie podejmował działania, by zablokować Marsz Niepodległości.
– Podejmowałem działania, żeby zablokować sytuację, w której ten marsz miałby się odbywać, co roku automatycznie i to oczywiście podtrzymuję, bo uważam, że narodowcy nie mogą mieć preferencji i też jasno mówiłem o tym, że jeżeli będziemy widzieli naruszanie prawa, będziemy natychmiast reagować i to podtrzymuję, dlatego że święto niepodległości jest świętem dla nas wszystkich, a widzieliśmy takie lata, że narodowcy wszczynali burdy i niszczyli miasto – mówił Rafał Trzaskowski.
Prezydent Warszawy podkreślił, że w minionym roku było dużo spokojniej „niż wtedy, kiedy Warszawa była palona i niszczona”. Powiedział, że stało się tak dlatego, że miasto podjęło działania sądowe.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kreml niedługo ogłosi chorobę Władimira Putina? „Plan odsunięcia od władzy”
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Macierewiczowi zarzuca się oszukiwanie Polaków ws. Smoleńska. Oto, jak się broni
źródło: NCzas.com