W środę wydawnictwo Ringier Axel Springer Polska poinformowało, że nowym redaktorem naczelnym „Newsweeka” będzie Tomasz Sekielski. Dziennikarz zacznie swoją pracę od 1 lipca. Teraz Tomasz Lis zwrócił się do swojego następcy za pośrednictwem Twittera. Co chciał mu przekazać?
Tomasz Lis odszedł z „Newsweeka” po 10 latach współpracy. Wywołało to lawinę spekulacji i domysłów, co mogło stać za decyzją dziennikarza.
– Jest czas powitań i czas pożegnań. Serdecznie dziękuję moim koleżankom i kolegom z Newsweeka za dziesięcioletnią wspólną pracę, fascynującą przygodę w niezwykłych czasach. Newsweek jest w doskonałych rękach i ma przed sobą świetną przyszłość. Powodzenia – napisał dziennikarz.
Niedługo potem ogłoszono, że od 1 lipca nowym redaktorem naczelnym gazety zostanie Tomasz Sekielski, który jest jednym z lepiej rozpoznawalnych dziennikarzy w Polsce.
Tomasz Lis napisał do swojego następcy
Sam Sekielski nie ukrywał, że nie był przekonany co do tej propozycji i musiał się nad nią zastanowić.
– Zarząd Ringier Axel Springer Polska zagwarantował mi niezależność i pełną swobodę w kierowaniu Newsweekiem. Znacie mnie i wiecie, że był to dla mnie warunek podstawowy. Nie szukałem pracy i nie interesuje mnie stanowisko dla samego stanowiska. Kierowanie redakcją opiniotwórczego medium to duża odpowiedzialność, ale i olbrzymie możliwości uprawiania dziennikarstwa na najwyższym poziomie, które zajmuje się istotnymi dla nas wszystkich sprawami i ma pozytywny wpływ na życie społeczno-polityczne kraju. Cieszę się na pracę z zespołem redakcyjnym, który tworzą ludzie pełni dziennikarskiej pasji i profesjonalizmu – napisał na Instagramie Sekielski.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sędzia uniewinniła Magdalenę Adamowicz. Internauci przypomnieli jej pewne nagranie [WIDEO]
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mecz Polska – Walia. Robert Lewandowski powiedział kilka mocnych słów o polskiej reprezentacji [WIDEO]
Nowemu naczelnemu Newsweeka gratuluje i życzę powodzenia.👍
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) June 1, 2022
Źr.: Twitter/Tomasz Lis, Instagram/tomaszsekielski
Morozowski, Gembarowski, Sekielski należą do panteonu hien dziennikarskich. Nie musi się wstydzić Lis.