propolski.pl: Szpak krytykuje Polskę

„To trochę czarna dziura, która zasysa wszystko”. Michał Szpak krytycznie o sytuacji w Polsce i Kościele

Michał Szpak rozmawiał z Moniką Olejnik i wypowiedział wiele pesymistycznych słów. W czasie spotkania poruszono temat obecnej sytuacji w Polsce, ale także wiary w Boga oraz Biblii. „To trochę czarna dziura, która zasysa wszystko” – stwierdził Szpak, mówiąc o naszym kraju.

Wokalista poruszył wiele kwestii dotyczących życia w naszym kraju. Podzielił się także obserwacjami dotyczącymi Kościoła. 

– Z jednej strony jest to trochę czarna dziura, która zasysa wszystko, co ma swoje światło i próbuje je zassać do jakiejś próżni. A z drugiej strony wydaje mi się, że ogół społeczeństwa jest demonizowany na maksa – mówił Michał Szpak.

– Jest to kraj niewątpliwego paradoksu. Mamy wszystko, ale jeśli nie potrafimy tego wykorzystać, to nie mamy nic. Jesteśmy wolni, ale jak jesteśmy za bardzo wolni, to już zaczyna się robić problem. Ale na szczęście to jeszcze nie jest problem, że jest ingerencja na zasadzie hajlowanie za coś – dodał piosenkarz.

Szpak o czytaniu Biblii

– Biblia to dla mnie bardziej oświecenie. Biblia jako księga w Polsce jest przede wszystkim bardzo źle interpretowana. „List do Koryntian” jest czymś, kto każdy powinien przeczytać i zobaczyć, co tam jest napisane i stosować to w życiu. Bo wciąż nie jestem w stanie zrozumieć tej jednej sprawy, że my jako osoby z urodzenia dostajemy katolicyzm, rodzimy się i musi zostać katolikiem, bo jesteśmy chrzczeni – mówił artysta.

– Idąc do miejsca, w którym głosi się Słowo Boże, dostajemy interpretację Słowa Bożego danej osoby, która stoi na ambonie. Równie dobrze my moglibyśmy zinterpretować i powiedzieć to samo, i wydaje mi się, że byłoby to czasami czystsze, niż słyszymy z ambony. Nie miałoby tego „backgroundu”, całego szkolenia i dostosowywania tego, jak kierować społeczeństwem, żeby uwierzyło, że to, co mówimy, jest dobre. Wszystko jest napisane – stwierdził.

Piosenkarz przyznał, że dawniej Kościół miał dobry wpływ na człowieka, teraz jednak sytuacja się zmieniła. 

– Mój pogląd jest taki, że ta instytucja w momencie, kiedy nasz kraj był w totalnej ruinie, pozwalał człowiekowi mieć nadzieję i poczucie, że jesteśmy jednością i wspólnie możemy coś odbudować. A teraz? Mam wrażenie, że to miotanie się i próba złapania własnego ogona, którego nie jesteśmy w stanie złapać. I nawijanie ludziom makaronu na uszy – zaznaczył Szpak.

źródło: Onet

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these