Europarlamentarzysta Platformy Obywatelskiej Radosław Sikorski zakomunikował na Twitterze, że przyjął trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Polityk w swoim wpisie wbił szpilę przeciwnikom szczepień.
Radosław Sikorski zaszczepił się preparatem firmy Johnson & Johnson. Polityk Platformy Obywatelskiej nie omieszkał pochwalić się tym w mediach społecznościowych. Jak stwierdził, „czip od Gates’a nada nie działa”.
— Wziąłem trzecia dawkę, a czip od Gates’a nada nie działa. Mapy google nadal muszę odpalać na telefonie a mruganie oczyma nie zmienia kanałów w telewizorze. Też Państwo tak macie? Co nie pykło? — napisał na Twitterze polityk.
Sprawą zainteresował się portal Wirtualna Polska. Dziennikarze postanowili dowiedzieć się od byłego szefa MSZ odrobiny szczegółów.
— Przyjąłem w Polsce trzecią dawkę szczepionki. Był to preparat Johnson & Johnson. Zarejestrowałem się w systemie jak każdy pacjent. Według informacji naukowych taki booster dla osób w moim wieku jest wskazany i dlatego się na to zdecydowałem — wyjaśnił polityk PO.
Eurodeputowany opozycji zaznaczył przy tym, że wcześniej podczas wizyty w USA przyjął dwie dawki szczepionki Pfizer/BioNTech. Znów ironicznie podkreślił, że „chip od Gatesa nadal nie działa”.
— Oczywiście wszystkich zachęcam do szczepień. Ratują życie i zdrowie — dodał europarlamentarzysta.
Źródło: Do Rzeczy
Nawet jak by był jakiś czip to oczywiste że nie działa. Zadziała dopiero jak się większość ludzkości się zaszczepi. Bo gdyby zadział teraz to nikt by się już dobrowolnie nie zaszczepił. Co za debilna wypowiedź.
Chciał być zabawny a wyszła żenada.
Ps. tak na magrinesie – na YT też był dowcipniś jego pokroju. Chwalił się, że przyjął pierwszą dawkęm ,machał świstkiem do kamery i drwił sobie waląc „żarciki” o Gatesie . Niedługo potem ukazała się informacja o jego zgonie.
Tak kończą głupcy.