Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki odniósł się do napiętej sytuacji w koalicji. Chodzi o odmienne zdanie Solidarnej Polski.
W czasie programu wicemarszałek Terlecki usłyszał pytanie o możliwość przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Skomentował również zbliżające się głosowanie nad nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, która nie przypadła do gustu Solidarnej Polsce.
– Jednak Solidarna Polska powinna bezwzględnie wpierać większość, która jest zbudowana wokół rządu – powiedział Terlecki.
Po chwili odpowiedział na pytanie o możliwą eskalację napięcia.
– Może jest ten czas, aby odciąć tę grupę, która się wam niepodobna, która bruździ i która powoduje, że de facto nie mamy w Polsce miliardów z Unii Europejskiej – zwrócił się prowadzący do Terleckiego.
– Chcemy utrzymać jedność Zjednoczonej Prawicy, chcemy przekonać naszych koalicjantów, żeby współpracowali z rządem i większością naszą klubową. Jak się to nie uda, to oczywiście będziemy się rozchodzić. Ale wciąż mam nadzieję, że to się uda. To jest bardzo zły moment na to, żeby przeprowadzać wybory. Toczy się wojna. Trzeba by starać się ten termin odwlec jak najdalej. Dużo też zależy od stanowiska opozycji, bo wiadomo, że jedyną możliwością przeprowadzenia teraz przyspieszonych wyborów jest samorozwiązanie Sejmu. Do tego trzeba mieć dwie trzecie większości, wymagane jest więc poparcie części opozycji – mówił wicemarszałek Terlecki.
Zobacz również: Boris Johnson przemówił do Rosjan. Wypowiedział dwa zdania po rosyjsku [WIDEO]
Zobacz również: Merkel dostała zaproszenie do Buczy. Wybrała zupełnie inny kierunek
źródło: polsatnews.pl
