Kilka dni temu Aleksandra Dulkiewicz zaskoczyła słuchaczy niemieckiej rozgłośni Deutschlandfunk porównując współczesną Polskę do III Rzeszy.
Zdaniem prezydent Gdańska wolność w obu państwach była podobnie rozkradana przez władze. W obronie Aleksandry Dulkiewicz stanęła poseł Joanna Scheuring-Wielgus, która stwierdziła, że polityk „powiedziała po prostu, jak jest”.
Podczas nagrania słychać, jak Dulkiewicz mówi o tym, dlaczego jej matka „czasem płacze”. Prezydent Gdańska odniosła się do sytuacji politycznej w Polsce.
— Obecna władza wykorzystuje swoją siłę – ustawy przepycha przemocą, nie szanuje praw człowieka. Moja mama płacze i mówi: Boże, teraz jest gorzej niż za komuny! — stwierdziła Aleksandra Dulkiewicz.
Ponadto porównała współczesną Polskę do Niemiec, którymi rządzili naziści. Tym słowom nie sprzeciwiła się Scheuring-Wielgus, która dodała:
— Wolność jest odbierana niektórym grupom społecznym, które są odczłowieczane. Te działania są podobne do tego, co się działo przed wybuchem i w trakcie II wojny światowej.
źródło: wpolityce.pl
Boże, teraz jest gorzej niż za komuny! — stwierdziła Aleksandra Dulkiewicz. Ja jej wierzę, bo za komuny komuchy mieli się dobrze, a teraz wieprze kwiczą że im tak żle