Straż Graniczna donosi o kolejnym niebezpiecznym incydencie na granicy polsko-białoruskiej. Poinformowano, że w nocy z soboty na niedzielę miały miejsce dwie próby siłowego przedarcia się przez granicę.
Rzeczniczka SG por. Anna Michalska przekazała, że napastnicy byli wyjątkowo agresywni w efekcie czego jedna z funkcjonariuszek z mocnymi obrażeniami wylądowała w szpitalu.
Por. Michalska ujawniła, że 10 osób usiłowało przedostać się w sobotę przez granicę.
– W tym dwóch obywateli Indii przedostało się przez rzekę Świsłocz na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Bobrownikach. Prawdopodobnie przeszli przez płyciznę – powiedziała.
Straż Graniczna dokonała zatrzymania sześciu osób, które nielegalnie przedarły się przez granicę w okolicach Mielnika. Byli to głównie obywatele Palestyny, Egiptu, Afganistanu oraz Syrii.
Rzeczniczka SG nie kryła zaniepokojenia, mówiąc, że ostatnie dni były wyjątkowo trudne. Zaledwie w niedzielę zatrzymano 33 osoby, które zachowywały się bardzo agresywnie.
– W wyniku rzucania tych petard hukowych, nasza funkcjonariuszka została przewieziona do szpitala. Doznała urazu głowy i prawdopodobnie złamania nosa – podsumowała por. Michalska.
Zobacz również: Lech Wałęsa o błędach popełnionych w przeszłości: „Nie wykluczam”
Zobacz również: Lewandowski o odejściu Sousy: „Szok, niedowierzanie i wielkie rozczarowanie” [WIDEO]
Podczas dzisiejszych siłowych prób forsowania gr.🇵🇱🇧🇾 na odcinkach #placówkaSG w Czeremsze oraz w Szudziałowie, cudzoziemcy i służby🇧🇾rzucały w stronę patroli🇵🇱 nie tylko kamieniami,ale również petardami hukowymi.
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) January 9, 2022
Funkcjonariuszka SG doznała obrażeń głowy, przebywa w szpitalu. pic.twitter.com/W7LvYLzQAI
źródło: Twitter.com, TVP.Info