Najnowszy sondaż przeprowadzony przez Ibris dla Rzeczpospolitej pokazał, że poziom poparcia dla członkostwa Polski w UE wciąż jest wysoki. Gdyby referendum w sprawie członkostwa naszego kraju w Unii odbywało się w najbliższym czasie, nawet 81,1 proc. badanych byłoby za pozostaniem w szeregach wspólnoty.
Za opuszczeniem Unii zagłosowałoby zaledwie 11 proc., a 7,9 proc. nie nie miało żadnego zdania w tej kwestii.
Wysoki odsetek euroentuzjastów znalazł się wśród wyborców PiS, bo aż 83 proc. Jeżeli chodzi o wyborców KO, to jest ich trochę więcej — 95 proc. Zdecydowanymi liderami wśród euroentuzjastów okazali się wyborcy Lewicy — 97 proc. Najniższe poparcie zanotowano w elektoracie Konfederacji — zaledwie 37 proc.
Bardzo prawdopodobne, że badani nie mają świadomości, że konflikt polskiego rządu z Brukselą może w przyszłości doprowadzić do polexitu. Ankietowani zostali zapytani o to, czy weto, które postawił premier Morawiecki może uniemożliwić nam dostęp do unijnych funduszy. Na to pytanie aż 53,5 proc. odpowiedziało przecząco.
Zobacz również: Kraśko atakuje rzecznika policji w TVN: ” Obawiam się panie inspektorze…”
Czy fundusze rozwojowe dla konkretnych krajów powinny być uzależnione od oceny stosowania zasad praworządności? Zaledwie 44,8 proc. odparło „tak”, a 44,2 proc. „nie”. 11 proc. nie miało zdania w tej kwestii.
— Należy zauważyć, że Polacy są podzieleni w sprawie samej zasady budżetowej, ale obie grupy są równie liczne, co oznacza zmianę sytuacji w stosunku do badania z lutego 2020. Tam przeciwników powiązania wypłat i przestrzegania praworządności było więcej niż zwolenników — skomentował szef IBRiS Marcin Duma.
źródło: medianarodowe.com