propolski.pl: Samozwańczy Indianin kontra nadgorliwi policjanci: "Może mi Pan zakładać sprawę" [WIDEO]

Samozwańczy Indianin kontra nadgorliwi policjanci: „Może mi Pan zakładać sprawę” [WIDEO]

Do Internetu trafiło niecodzienne nagranie z udziałem mężczyzny przebranego za Indianina, którego chcieli wylegitymować policjanci. Jak napisał pod filmem sam jego autor, zdarzenie miało miejsce w Białymstoku przy Konsulacie Generalnym Białorusi.

Funkcjonariusze starali się wylegitymować napotkanego mężczyznę, który w tak oryginalnym stroju budził zdziwienie. Nie było to jednak takie proste, ponieważ ten mając niezbyt dobre doświadczenia z milicją w młodości, nie chciał współpracować ani okazać dokumentów.

— Nie jestem obywatelem Polski, jestem obywatelem Księstwa Klonowa. Pan mnie nie będzie uczył. Co Pan tutaj robi? — oświadczył na początek Indianin.

— Pilnuję porządku — odpowiedział policjant.

— A ja ludzi uświadamiam! Bo wasi poprzednicy, milicja mi młodość zmarnowała. Cały czas tylko straszyć chodzą, kagańce bym wam pozakładali, już może mi Pan zakładać sprawę — mówił zirytowany mężczyzna do siedzącego w aucie stróża prawa.

Za chwilę wywiązała się dalsza przepychanka słowna, ponieważ ustalenie, kto z kim faktycznie „skończył”, okazało się niemożliwe.

— Zobaczcie! Prowokacje robią cały czas. Nagrywaj to, bo może zaraz będą mnie pałować — mówił bohater nagrania. Za chwilę funkcjonariusze jeszcze raz postanowili z nim porozmawiać i przedstawili się z imienia i nazwiska. Mężczyzna w dalszym ciągu nie był chętny do tego, by okazać jakikolwiek dokument i powtarzał zdania, które najwyraźniej policjantów irytowały.

— Książę Janusz I Samozwańczy — odpowiadał na pytania o tożsamość.

— Informuję Pana, że jeżeli będzie Pan mnie wprowadzał w błąd, zgodnie z artykułem 65 popełni Pan wykroczenie — próbował uświadamiać go funkcjonariusz.

— Poproszę od Pana dokument tożsamości w celu Pana wylegitymowania — dodał po raz kolejny.

Tymczasem mężczyzna upierał się przy swoim i wskazywał na innych zgromadzonych na ulicy, którzy również mogli popełnić wykroczenie. Dopiero po pewnym czasie spasował i zaprosił funkcjonariuszy do swojego samochodu, gdzie pokazał dokumenty i rozmaite akcesoria.

Zobacz również: Poseł Berkowicz ma propozycję ws. imigrantów: „Może kompromis?”

Zobacz również: Ochojska upomina Tuska za wpis o migrantach: „To była niezręczność”

Źródło: YouTube.com

About the Author

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

You may also like these