Według nieoficjalnych ustaleń dziennikarzy RMF FM, rząd rozważa możliwość zaostrzenia rygoru sanitarnego, jeżeli dzienna liczba 30 tysięcy zakażeń koronawirusem zostanie przekroczone. Zamknięte miałyby zostać m.in. zakłady fryzjerskie i kosmetyczne.
Rząd ogłosił w środę 17 marca objęcie lockdownem całej Polski. Wcześniejsza regionalizacja obostrzeń nie przyniosła zamierzonych rezultatów. Od soboty 20 marca aż do 9 kwietnia zamknięte będą teatry, kina, galerie sztuki, siłownie, baseny, sauny i obiekty sportowe. Ograniczona zostanie również działalność centrów handlowych. Uczniowie klas I-III szkół podstawowych przejdą na zdalnego trybu nauczania.
Co więcej, minister zdrowia Adam Niedzielski zaapelował do pracodawców i pracowników, by ci starali się przejść na tryb pracy zdalnej.
Jeszcze ostrzejszy rygor sanitarny
Ustalenia dziennikarzy radia RMF FM wskazują na wprowadzenie jeszcze mocniejszego lockdownu w sytuacji, gdy liczba 30 tysięcy zakażeń dziennie zostanie przekroczona.
Rządzący rozważają rzekomo zamknięcie sklepów meblarskich, odzieżowych, elektronicznych i budowlanych. Według nieoficjalnych doniesień mają również zostać zamknięte salony tatuażu, fryzjerskie i kosmetyczne.
Według rozgłośni, póki co rząd nie planuje ograniczeń w liczbie osób, które mogą wchodzić do supermarketów. Mówi się jednak o zakazie przemieszczania się w okresie Świąt Wielkanocnych, lecz komentatorzy zauważają, że tego typu restrykcje pozbawione byłyby mocy prawnej. Zaznaczają jednocześnie, że ewentualny zakaz przemieszczania się mógłby obowiązywać dzięki przeforsowanej na szybko ustawie.
źródło: Do Rzeczy