Robert Lewandowski w 2012 r. dołączył do akcji „Nie wstydzę się Jezusa”, którą zainicjował instytut Im. Ks. Piotra Skargi. W tych trudnych czasach, gdy panuje chaos i rozluźnienie zasad moralnych, takie gesty polskich gwiazd są nam niezwykle potrzebne.
Napastnik piłkarskiej reprezentacji Polski wyznał, że absolutnie nie wstydzi się swojej wiary:
— Przyjąłem ten breloczek, ponieważ jestem katolikiem i nie wstydzę się Jezusa ani swojej wiary. Wiem, że Pan Bóg na pewno cały czas nade mną czuwa. Jeśli chodzi o wiarę, to wiadomo, że czasem nie tylko w życiu, ale też w świecie wszystko idzie bardzo szybko, nieraz zapominamy o naszych wartościach i o tym, co tak naprawdę jest dla nas najważniejsze. Dlatego też ta wiara pomaga mi na boisku, ale też i poza nim, aby być po prostu dobrym człowiekiem i popełniać jak najmniej błędów — mówił Robert Lewandowski.
Oprócz piłkarza do akcji dołączyli: Jakub Błaszczykowski, Agnieszka Radwańska, Radosław Pazura, Krzysztof Ziemiec, Przemysław Babiarz, członkowie kabaretu Mumio, Tomasz Zubilewicz czy Robert Friedrich, którzy podkreślili, jak istotne jest pielęgnowanie najważniejszych wartości.
Zobacz również: Joe Biden zaprosił Andrzeja Dudę na szczyt poświęcony zmianom klimatu
— My wszyscy wierzymy w Boga i nie wstydzimy się Pana Jezusa. Ale myślę, że jest jeden problem, polegający na tym, że czasami możemy o nim zapomnieć. Wydaje mi się, że to jest sedno sprawy. Tak jest teraz świat skonstruowany, że niestety są sytuacje, kiedy najnormalniej w świecie o nim zapominamy. I myślę, że to jest ważne, nawet kiedy o nim zapomnieliśmy, żeby sobie o nim przypomnieć. Życzę wszystkim, żeby był w życiu każdego z Was taki moment, kiedy możecie zauważyć, że on jest i on jest najważniejszy — powiedział Radosław Pazura.
źródło: solidaryzm.eu
