Olaf Scholz kandydat na kanclerza Niemiec uczestniczył we wspólnej konferencji prasowej z liderem Partii Zielonych Robertem Habeckiem i przywódcą FDP Christianem Lindnerem. Polityk w pozytywnych słowach wypowiedział się o Polsce.
Olaf Scholz podkreślił, że dla nowego rządu Niemiec „bardzo ważne jest przyjacielskie kształtowanie tego sąsiedztwa. Polska to wielki naród, demokracja”.
Polityk dodał, że „bardzo się cieszy, że Polska jest częścią UE i że ludzie potrafią się ze sobą dogadywać, a niekiedy także zmagać”.
Zdaniem przyszłego kanclerza Niemcy jako kraj leżący w środku Europy nie powinny jedynie stać z boku i przyglądać się wygłaszając złe lub dobre komentarze. Wyjaśnił, że kraj ten jest odpowiedzialny za każdy sukces i postęp w Europie.
Zdaniem niemieckiego polityka najważniejszym zadaniem jest doprowadzenie do tego, by w Europie nie następowały żadne krzywdzące podziały.
— Kwestie praworządności muszą być oceniane bardzo wyraźnie. Ponieważ to również zbliża nas do siebie w Europie. (To), że jesteśmy związkiem państw przywiązanych do rządów prawa i liberalnej demokracji — oświadczył prawnik.
Scholz przeprowadził niedawno rozmowy z polskim premierem Mateuszem Morawieckim i wyraził nadzieję, że będą one kontynuowane w Polsce.
Polityk zapewnił, że wspomoże nasz kraj w rozwiązaniu konfliktu na granicy z Białorusią. Ocenił, że cała sytuacja jest wynikiem polityki rządu w Mińsku, który nie ma legitymacji wśród swoich obywateli.
Dodał, że reżim, który próbuje dyktować warunki Europie kosztem pokrzywdzonych migrantów, musi ponieść surowe konsekwencje.
Zobacz również: Uchodźcy pozwali Facebooka za mowę nienawiści. Żądają ogromnego zadośćuczynienia
Źródło: tysol.pl, PAP
To jest Niemiec „nazista „” nigdy nie był i nie będzie naszym przyjacielem…I tak od wieków..nic się nie zmienia …