Mateusz Morawiecki w trakcie swojej wizyty w Pszczynie na Śląsku wygłosił pełne entuzjazmu przemówienie dla swoich zwolenników. Było ono jednak zagłuszane buczeniem i gwizdaniem przez kilkudziesięciu przeciwników szefa rządu. Premier szybko ustawił ich do pionu.
Propozycje Nowego Ładu zaprezentowane przez Prawo i Sprawiedliwość nie zdobyły aprobaty w szeregach Zjednoczonej Prawicy. Szczególnie chodzi o Jarosława Gowina, który nie przystaje na nadmierne obciążenie przedsiębiorców podatkami.
Zdaniem premiera Morawieckiego na Nowym/Polskim ładzie skorzystają wszyscy Polacy również oponenci rządu.
— Drodzy nasi przeciwnicy polityczni: wy też skorzystacie z tego, a my się cieszymy, że cała Polska skorzysta z „Polskiego ładu”, bo dla każdego Polaka, także dla naszych przeciwników politycznych, jest miejsce pod polskim niebem, jest miejsce w domu, który nazywa się Polska — mówił premier w czasie swojej przemowy.
Polityk przyznał, że w trakcie spotkań często pytany jest, czy już niedługo odbędą się wybory.
— Czasami na tych spotkaniach jestem pytany, czy przypadkiem nie zbliżają się wybory. Otóż szanowni państwo: nie, nie mamy takich zamiarów – chcemy rządzić co najmniej do 2023 roku — obiecał Morawiecki.
Według Mateusza Morawieckiego takie pytania mają miejsce głównie za sprawą składania przez opozycję przedwyborczych obietnic.
— Do tej pory, zwłaszcza po stronie naszych oponentów – myślę, że oni muszą sobie zdawać z tego sprawę, dlatego dzisiaj tak krzyczą, próbują przeszkadzać – płacono przed wyborami czym? Najtańszą walutą III Rzeczpospolitej. A co jest tą najtańszą walutą Platformy Obywatelskiej? Obiecanki-cacanki, niespełnione obietnice Platformy Obywatelskiej — powiedział premier, a po chwili w dosadnych słowach zwrócił się do swoich przeciwników.
— Widzę tutaj zwolenników Platformy Obywatelskiej. Chyba ściągniętych z całych okolic. Jedną rzecz chciałbym im przypomnieć. Tu też zapewne statystycznie są przedsiębiorcy. Otóż pamiętacie państwo taki kryzys z 2008, 2009 roku. Wtedy ten kryzys nazywano kryzysem dekady, kryzysem dziesięciolecia. Otóż co wtedy Platforma Obywatelska przygotowała dla przedsiębiorców? Jaki był tamten pakiet ze strony budżetu państwa – zerowy. Pakiet, w którym nie było tak naprawdę pieniędzy budżetowych, z których by ratowano miejsca pracy. W naszym przypadku – my daliśmy przedsiębiorcą ponad 200 miliardów złotych, dlatego mamy jeden z najniższych poziomów bezrobocia w Europie — mówił Mateusz Morawiecki.
Zobacz również: Hołownia szczerze: „Nie wskoczę Tuskowi na kolana”
‼🚜🚜🚜 Platforma zaorana.
— AnkaPolska 🇵🇱 #BabiesLivesMatter (@AnkaPolska) July 12, 2021
Słychać wycie – znakomicie! 🤣🤣🚜🚜🚜#PO pic.twitter.com/U36T90CGZk
źródło: kurierprasowy.pl
A ja powiem – PiS – PO – jeden (magdalenkowy) diabeł. Precz z POPISEM!
Na tym spotkaniu może była opozycja – nie wiem, jednak widziałam filmik z tego wydarzenia. Na pytanie:”A co jest tą najtańszą walutą Platformy Obywatelskiej?” otrzymał odpowiedź z „tłumu”. Najpierw, że 500+ a potem „miska ryżu”. Tak było. To Ludzie wybuczali tę osobę.
Daliśmy przedsiębiorcom a nie przedsiębiorcą. Z przedsiębiorcą można np. porozmawiać. Co to jest podstawówka?