Prezydent Andrzej Duda (PAD) udzielił wywiadu amerykańskiej publicznej stacji PBS. Większość rozmowy zdominowały tematy związane z bezpieczeństwem na obszarze Europy Środkowo-Wschodniej wobec wojny na Ukrainie. W końcowej części rozmowy padło jednak pytanie bardzo kłopotliwe dla partii PiS, z której wywodzi się PAD.
– Mamy do czynienia z rzeczywiście trudną sytuacją – kryzys energetyczny, inflacja i kryzys żywnościowy – przyznaje prezydent Polski. Twierdzi jednak, że w/w kryzysy są „wywołane przez Rosję”.
Andrzej Duda: Rosja zaostrza retorykę, ponieważ ponosi kolejne straty
Duda odniósł się także do gróźb użycia broni nuklearnej, które ostatnimi czasy są coraz częściej formułowane przez polityków Kremla. Ustosunkował się do sprawy w uspokajającym tonie.
Rosja nigdy nie posunęła się do jej użycia, nawet w najgorętszym okresie zimnej wojny – przypomniał polityk, tłumacząc, że zaostrzenie retoryki przez Władimira Putina jest skutkiem sytuacji na ukraińskim froncie – sytuacji pogarszającej się z punktu widzenia rosyjskich generałów i polityków.
Dalej prowadząca rozmowę Judy Woodruff postawiła PAD pytanie dot. problemów w Polsce.
Dziennikarka: Czy Polska PiS zmierza w kierunku autorytaryzmu?
-Wasze stanowisko odnośnie tego, co robi Rosja jest oczywiste, ale w tym samym czasie pański kraj – co dostrzegła administracja Joe Bidena – wykonuje pewne radykalne posunięcia. Mam na myśli zmiany w telewizji publicznej, zagadnienia dotyczące niezależności systemu sądownictwa – wymieniała dziennikarka.
-Czy Polska [pod rządami PiS – red.] zmierza w kierunku autorytaryzmu, czy pozostaje na kursie demokracji? – zapytała wprost.
Amerykańska dziennikarka mówiąc o zmianach w telewizji publicznej, prawdopodobnie miała na myśli kształt, jaki telewizja publiczna przybrała w czasach, gdy prezesował jej Jacek Kurski. Krytycy wskazują, że pod jego rządami, część ugrupowań opozycyjnych miała ograniczany dostęp do TVP, która zajmowała się przede wszystkim promowaniem polityków PiS, wskazywaniem osiągnięć ekipy Mateusza Morawieckiego i stawianiem opozycji w negatywnym świetle.
–[Kurski – red.] jest jednym z tych ludzi, którzy zajmowali się najbrudniejszą robotą w PiS. Wielokrotnie łamał prawo. Lekceważył przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej. (…) Prowadził publiczną spółkę, działając nie w jej interesie, ale w interesie partii, co jest w mojej ocenie narażaniem spółki na stratę – wskazuje Adam Szłapka, poseł Koalicji Obywatelskiej, w rozmowie z „RP”.
O krytyce spadającej na Kurskiego informowaliśmy już w artykule „Kurski wielokrotnie łamał prawo”. Jaki los spotka byłego szefa propagandy PiS?
Partia Jarosława Kaczyńskiego, z której wywodzi się Andrzej Duda, była również wielokrotnie krytykowana za zmiany wprowadzane w sądownictwie, które zdaniem analityków miały podporządkować system sądownictwa władzy polityków. Niemal natychmiast PiS był krytykowany za połączenie funkcji prokuratora generalnego z funkcją ministra sprawiedliwości, którą obecnie pełni Zbigniew Ziobro, koalicjant PiS.
Prezydent odpowiada
W odpowiedzi Andrzej Duda zadeklarował, że „Polska jest demokratycznym, suwerennym krajem”.
Źródła: „Rzeczpospolita” / Prezydent.pl / PBS
