Jacek Kurski szefował TVP od sześciu lat. Według komentatorów, epokę jego rządów charakteryzowały nepotyzm, brak transparentności finansowej i dzielenie polskiego społeczeństwa. Najpoważniejszym i najbardziej widocznym skutkiem jego polityki jest jednak skrajne upolitycznienie przekazu Telewizji Publicznej i podporządkowanie jej interesom partii Kaczyńskiego.
Skutki rządów Kurskiego
– [Kurski – red.] jest jednym z tych ludzi, którzy zajmowali się najbrudniejszą robotą w PiS. Wielokrotnie łamał prawo. Lekceważył przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej. (…) Prowadził publiczną spółkę, działając nie w jej interesie, ale w interesie partii, co jest w mojej ocenie narażaniem spółki na stratę – wylicza poseł Koalicji Obywatelskiej Adam Szłapka w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Zdaniem parlamentarzysty, działaniem na szkodę spółki miało być „wypłacanie wielokrotnie zawyżonych uposażeń dla głównych propagandystów” i „dokonywanie zbędnych zakupów”, co podkreśliła Najwyższa Izba Kontroli w swoich wnioskach sformułowanych po kontroli w TVP. Podkreślmy, że według polskiego prawa działanie na szkodę spółki jest przestępstwem, za które grozi nawet wyrok pozbawienia wolności.
Przyszłość propagandysty
Radosław Fogiel, rzecznik PiS twierdzi, że odwołanie szefa TVP „nie oznacza negatywnej oceny dotychczasowej pracy”, a jedynie zapowiedź „nowych zadań”, jakie mają czekać szerzyciela przekazu PiS. Politycy partii rządzącej wciąż unikają jednoznacznych odpowiedzi na pytania o stanowisko, jakie ma zająć Kurski. Według medialnych spekulacji, może on objąć posadę ministra kultury albo pokierować najbliższą kampanią wyborczą PiS. O przyszłych losach byłego prezesa TVP wypowiedział się sam Jarosław Kaczyński.
Nowym prezesem Telewizji Publicznej został Mateusz Matyszkowicz, były dyrektor TVP Kultura. Nowy szef TVP już usuwa skutki rządów poprzednika, zaczynając od ograniczenia roli muzyki disco polo, która dotychczas stanowiła ważny element oprawy estetycznej przekazu. Zmiany dotkną także koncertu, jaki miał się odbyć z okazji zakończenia prac nad przekopem Mierzei Wiślanej. Nowy prezes TVP modyfikuje również politykę kadrową spółki – na antenie ponownie zagości dziennikarz ekonomiczny Paweł Blajer i jego program „Antykryzys. Poradnik”
– Trudna sytuacja ekonomiczna w kraju spowodowała, że podjęliśmy na nowo współpracę – tłumaczył szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski.
Zmiany w TVP objawem walk wewnątrz rządu?
Radio Zet informuje, że na korytarzach TVP mówi się o nadchodzących czystkach.
– Wylecieć mają ludzie związani z Solidarną Polską, szczególnie ci, którzy trzymali ośrodki regionalne TVP – mówi rozmówca rozgłośni.
Portal Press.pl potwierdza, że ludzie powiązani ze Zbigniewem Ziobrą już zaczęli tracić swoje stanowiska w państwowej telewizji. Z posadą musieli się pożegnać: Roman Pedrycz odpowiedzialny za ośrodek TVP Technologie oraz Paweł Gajewski, dyrektor TVP 3.
Solidarna Polska to niewielkie ugrupowanie, z którym partia Jarosława Kaczyńskiego tworzy ZjeP [„Zjednoczona Prawica” to formalna nazwa rządowej koalicji – red.]. Partii szefuje minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, a były prezes TVP był oskarżany o promowanie ludzi powiązanych z Ziobrą i osłabianie w ten sposób pozycji PiS wewnątrz koalicji, której polityka gospodarcza zrodziła najpoważniejszy kryzys wizerunkowy w historii rządów ZjeP.
– Jacek Kurski, owszem, wykonywał polecenia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ale gdy prezes zajmował się czym innym, rządził wedle uznania. Jednych wpuszczał na antenę, innych blokował. W ten sposób wyhodował sobie wrogów w Zjednoczonej Prawicy. Przede wszystkim, był sojusznikiem Zbigniewa Ziobry i Beaty Szydło, grał razem z nimi na osłabienie premiera Mateusza Morawieckiego i prezydenta Andrzeja Dudy. Chciał – tak jak Ziobro – wyrzucić Morawieckiego – tłumaczy dziennikarka Dominika Wielowieyska w artykule opisującym walki frakcyjne wewnątrz ZjeP na przykładzie zmiany na stanowisku szefa TVP.
Nowy prezes oczekuje, by kultura ponownie zajęła ważne miejsce w państwowej telewizji. Chce to zapewnić między innymi poprzez częstsze umieszczanie treści kulturalnych we „Wiadomościach”, którym dotychczas internauci wytykali kreowanie pozytywnego wizerunku rządu Mateusza Morawieckiego.
Polacy oceniają poprzednią epokę w TVP
„Rzeczpospolita” opublikowała sondaż prezentujący opinie widzów o kierunku, w jakim poprowadził TVP Jacek Kurski. Aż 53% respondentów w wieku 39-49 oceniło, że za jego rządów Telewizja Publiczna zmieniła się na gorsze. Warto podkreślić, że spośród osób mających wyższe wykształcenie aż 6 na 10 respondentów źle ocenia rządy byłego prezesa.
– Dziś nie ma telewizji publicznej. Została ona zrujnowana, zniszczona. Potrzebujemy rzetelnych mediów publicznych, które potrafiłyby zachować niezależność od władzy politycznej – podkreśla poseł Adam Szłapka.
Źródła: press.pl / wirtualnemedia.pl / rp.pl
