Premier Morawiecki podczas spotkania wyborczego w Bytowie zwrócił się do kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Stwierdził, że prezydent stolicy kieruje się osobistymi pobudkami i wybiera takie media, które stawiają go w korzystnym świetle.
— Dzisiaj mówi się sporo o debacie — debata taka, debata siaka. Wiadomo, że pan Trzaskowski chce debaty pod osłoną swoich mediów, większości z resztą mediów, które mu sprzyjają — dodał polityk.
Morawiecki ocenił, że kandydat KO bardzo często zmienia swoje poglądy.
Zobacz również: Sławomir Mentzen: Trzaskowski jest pustym dzbanem
— To nie jest tak, że w nim raz górę bierze liberał, turbo liberał, potem lewak, komunista jakiś, bo to też jest jego natura częściowo, a potem znowu konserwatysta, potem znowu jakiś demokrata czy inny. Nie, zasada jest dużo prostsza — raz w górę w nim bierze pan Tusk, raz pan Giertych, raz pan Rostowski, raz pan Balcerowicz — to są jego idole, to są jego przyjaciele — powiedział szef rządu.
Po chwili dał złotą radę dla ubiegającego się o urząd prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
— Panie Rafale, niech pan odbędzie tę debatę najpierw sam ze sobą. Trzeba uzgodnić poglądy ze sobą, bo rano ma pan inne niż wieczorem — podsumował premier.
źródło: wpolityce.pl