Monika Wielichowska z Platformy Obywatelskiej powiedziała w rozmowie z Polsat News, że zamieszanie związane z zaszczepieniem celebrytów to niepotrzebne zamieszanie.
Posłanka Platformy Obywatelskiej gościła w Polsat News. Podczas rozmowy poruszono temat szczepień oraz celebrytów, których zaszczepiono poza kolejnością.
Zdaniem Wielichowskiej główną winę ponosi rząd, który nie przygotował odpowiednich procedur, stąd też całe zamieszanie związane z kolejnością.
Czytaj także: Studenci WUM: „Na liście wciąż są dwa nazwiska, które wstrząsną Polską”
— Na przygotowanie tych procedur rząd miał kilka miesięcy i nie wykorzystał ich, tak samo jak nie przygotował rządowej strategii walki z pandemią. Mieliśmy strategię 2.0, 3.0, a tak naprawdę nie mieliśmy strategii 1.0 — powiedziała posłanka.
— Dla mnie to nie jest afera. Dla mnie to niepotrzebne zamieszanie, niepotrzebna niezręczność, która nie wynikała z winy osób zaszczepionych spoza grupy zero — tak Wielichowska skomentowała sytuację w WUM.
Czytaj także: 32-letnia lekarka trafiła do szpitala tuż po zaszczepieniu. Ma podejrzenie zapalenia mózgu
—Od miesięcy słyszymy od władzy, że będzie duża akcja promocyjna, że będą ambasadorowie i chyba stąd wynika to nieporozumienie, które można by było połączyć z pismem od NFZ, które mówiło o pewnej elastyczności. Mądry rząd wykorzystałby te 18 zaszczepionych osób do promocji szczepień — stwierdziła posłanka.
Źródło: Polsat News