Poseł Lewicy Andrzej Szejna przyznał, że ma inne zdanie od Trybunału Konstytucyjnego. Ten orzekł w środę, że środki tymczasowe nałożone przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące sądownictwa są niezgodne z Konstytucją RP.
Poseł Lewicy Andrzej Szejna przyznał, że nie jest zdziwiony orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego:
— Nie jestem zaskoczony. Spodziewałem się, że Trybunał Konstytucyjny wyda orzeczenie, które nie ma znaczenia dla Unii Europejskiej. Ma znaczenie na użytek wewnętrznych spraw Polski. TSUE ma prawo wydać środki zabezpieczające — powiedział na antenie Polskiego Radia 24.
Zobacz również: Zaraziła się dwoma wariantami koronawirusa jednocześnie. 90-latka nie miała szans
Parlamentarzysta obawia się, że Polska obierze w przyszłości podobny kierunek, jak Wielka Brytania.
— Prawo Unii Europejskiej jest również naszym dorobkiem prawnym. Państwo, które najbardziej nie chciało się do tego dostosować była Wielka Brytania. Nie jest już w UE. Nie chciałbym, żeby to samo stało się z Polską — oświadczył.
W opinii Andrzeja Szejny Trybunał Konstytucyjny nie powinien się zajmować orzekaniem na temat wyższości polskiego prawa nad unijnym.
— Konstytucja jest najwyższym prawem Unii Europejskiej. Nie trzeba tego stwierdzać. Wraz z członkostwem przyjęliśmy też dorobek prawny UE — stwierdził.
Trybunał Konstytucyjny zajmował się w środę pytaniem prawnym od Izby Dyscyplinarnej w sprawie, czy państwa członkowskie Unii Europejskiej mają obowiązek przestrzegania nałożonych przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej środków tymczasowych „odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa”. Źródłem tego pytania okazał się przejściowy zakaz TSUE dotyczący prowadzenia dyscyplinarek sędziowskich.
Zobacz również: Mocne słowa Kaczyńskiego: To jest bezczelne kłamstwo
Przed godziną 17 Trybunał orzekł, że środki tymczasowe nałożone przez TSUE dotyczące sądownictwa są niezgodne z Konstytucją RP. — Traktat o UE w zakresie jakim TSUE nakłada środki tymczasowe odnoszące się do ustroju i właściwości polskich sądów jest niezgodny z art. 2, 7, 8 oraz art. 90 Konstytucji i nie jest objęty zasadami bezpośredniego stosowania — powiedział ogłaszając wyrok sędzia Stanisław Piotrowicz.
Źródło: DoRzeczy.pl