Poseł PiS Jan Mosiński odniósł się do kontrowersyjnej wypowiedzi polityka PO Sławomira Nitrasa, który podczas spotkania Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie powiedział, że katolików należy „opiłować z pewnych przywilejów”. Z kolei marszałek Senatu Tomasz Grodzki mówił o potrzebie likwidacji szpitali w ramach reformy systemu służby zdrowia.
— Podejrzewam — mówił poseł PiS — że Sławomir Nitras powiedział głośno to, o czym liderzy PO mówią po cichu — stwierdził Jan Mosiński na antenie TVP Info.
— Powracają panowie do roku 2015. Na pewno jest coś w tym, skoro mówi się o tym publicznie. Takie jest stanowisko Platformy Obywatelskiej — ocenił polityk obozu rządzącego w programie „O co chodzi”.
— Przypomnijmy, że przecież jeśli chodzi o prywatyzację szpitali, to było działanie za rządów PO-PSL i tylko dzięki prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, który zawetował tę ustawę, ona nie wróciła pod obrady Sejmu, nie dało się odrzucić weta pana prezydenta — dodał poseł partii rządzącej.
W opinii Mosińskiego opozycja planuje „zwinąć Polskę”, podobnie jak miało to miejsce w latach 2007-2015:
— Przecież zamykano szkoły, posterunki policji, połączenia lokalne, kolejowe. Teraz dochodzi ten wątek, o którym mówił pan poseł Nitras. Znam trochę pana posła Nitrasa i nie sądzę, aby mówił to tak od samego siebie, tylko ktoś mu kazał, ktoś go zainspirował w tym — stwierdził polityk PiS.
— Podejrzewam, że powiedział głośno to, o czym po cichu mówią liderzy Platformy Obywatelskiej. Być może jest coś zapisane w tej deklaracji ideowej, która nie ujrzała światła dziennego, czy też możemy spodziewać się tego, gdyby Platforma przejęła władzę. Myślę, że do tego nie dojdzie — zapewnił na koniec Mosiński.
Źródło: Do Rzeczy