Michał Dworczyk w czasie wspólnej konferencji prasowej z wicepremier Ukrainy Iryną Wereszczuk zapowiedział kolejne pieniądze dla obywateli tego kraju.
Polityk poinformował o uruchomieniu przez rząd funduszu imienia błogosławionego Klemensa Szeptyckiego.
– Kilka tygodni temu spotkaliśmy się z panią premier, przygotowując projekt, a dzisiaj możemy ogłosić, że on zaczyna działać. Dzisiaj rusza fundusz im. błogosławionego Wicentego Frelichowskiego… Przepraszam, Szeptyckiego, który jest patronem tego całego przedsięwzięcia, czyli przedsięwzięcia, które ma na celu pomoc sierotom wojennym i kobietom uwolnionym z niewoli – mówił Michał Dworczyk.
– Błogosławiony Szeptycki jest patronem tego funduszu, dlatego, że był to duchowny z korzeniami i polskimi, i ukraińskimi, który w XX wieku ratował dzieci prześladowane przez Niemców. W XX wieku jednym z najstraszniejszych totalitaryzmów był właśnie niemiecki nazizm. W XXI wieku natomiast putinowska Rosja stworzyła też warunki takie poprzez swój atak na Ukrainę, że również dzieci cierpią, dzieci są poszkodowane, dzieci wymagają pomocy – dodał minister.
Michał Dworczyk o pomocy dla ukraińskich dzieci
Michał Dworczyk zaznaczył, że niedawno uruchomiono specjalną stronę internetową, poprzez którą można zgłaszać się o pomoc dla dzieci, które w wyniku wojny straciły rodziców.
– W ciągu roku możemy takie zapomogi przyznać do 1600 dzieciom. Każde dziecko, które będzie objęte tym programem, będzie miesięcznie otrzymywało równowartość ok. 5 tysięcy hrywien – podkreślił polityk.
– Podobnie chcemy pomóc kobietom, które zostały zwolnione z rosyjskiej niewoli i które przeżyły tam traumę. Takie kobiety zgłaszając się do tego programu, będą mogły liczyć na jednorazową zapomogę w wysokości 80 tysięcy hrywien oraz później pomoc związaną z pomocą psychologiczną i rehabilitacyjną. Ten fundusz będzie obsługiwany przez rządową Fundację Solidarności Międzynarodowej, oczywiście w ścisłej współpracy z panią premier i jej ministerstwem – dodał Dworczyk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Małgorzata Kidawa-Błońska zaliczyła modową wpadkę. Głos zabrał ekspert
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Niemiecka prasa przyznaje: „Jeśli Niemcy się w tej kwestii ugną, zagraża to jedności Zachodu”
źródło: 300 polityka