Jarosław Kaczyński podczas sobotniej uroczystości został wybrany na prezesa PiS. Polityk zapowiada jednak, że to już ostatni raz.
W Warszawie o godzinie 11 odbył się kongres Prawa i Sprawiedliwości, podczas którego doszło do wyboru prezesa, Rady Politycznej, Krajowej Komisji Rewizyjnej i Koleżeńskiego Sądu Dyscyplinarnego. Bez zaskoczenia przywódcą został dotychczasowy lider partii — Jarosław Kaczyński, który w takich oto słowach skomentował wydarzenie:
— Po raz ostatni staje na czele PiS. I chcę powiedzieć że dziękuję państwu i Bogu, że staję na czele wtedy, kiedy PiS stoi przed ogromnymi zadaniami i ogromną szansą dla Polski. Tą szansą o której już mówiłem, szansą nadrobienia wielowiekowych, tysiącletnich przedtem przeszło zaległości. Nigdy dotąd nie byliśmy na poziomie Europy Zachodniej. Różnie to bywa obliczane, jedni mówią że przy końcu szesnastego wieku mieliśmy koło 60%, ze na początku siedemnastego 53% i to był ten moment szczytu — powiedział szef partii rządzącej.
Zobacz również: Hongkong: Katolicki przedsiębiorca skazany za poglądy na 14 miesięcy
Sporo miejsca w swoim wystąpieniu poświęcił sytuacji gospodarczej państwa:
— Wymknęliśmy się pułapce średniego rozwoju, uniknęliśmy portugaizacji. Przekroczyliśmy w naszym rozwoju bardzo ważny próg. Sukcesów jest wiele, a ich wspólnym mianownikiem jest empatia — dodał Kaczyński.
Kaczyński chwalił również Polski Ład i nie szczędził krytyki wobec jego przeciwników. Co ciekawe ostro skrytykował własny obóz polityczny. Wicepremier podkreślił, że politykom Zjednoczonej Prawicy nie brakuje słabości, co to przekłada się spadające poparcie dla partii rządzącej.
Komentarza na swój temat nie uniknął również Donald Tusk:
Zobacz również: Atak hakerów na Sejm. Włamali się na kilkanaście skrzynek pocztowych
— Sformułowanie o „moherowych beretach”, które sformułował niejaki pan Tusk, pokazuje, że część grupy społecznej była zepchnięta na margines, a druga uważała siebie, że jest ekskluzywna — podsumował lider PiS.
Źródło: DoRzeczy.pl
